Heej, jednak wyjazd nie był wcale taki zły, nasmiałysmy się z dziewczynami i każda kupiła coś dla siebie. Ja mam kolejne spodnie do kolekcji, sweterek i książke, daawno nie kupiłam sama od siebie zadnej ksiązki. No i oczywiscie udało mi się też kupić urodzinowy prezent, zdradzę go dopiero za tydzień, ponieważ Lila czyta mojego bloga. Nie jestem jakoś bardzo oryginalna, ale tam naprawdę nie było niczego ładnego i zarazem przydatnego, no i sama z siebie też nie naleze do pomyslowych osób, a szkoda. No ale ten..mam nadzieje ze chociaz troszkę się spodoba ^^
Po powrocie przyszłam na chwilę do Oli gdzie poczekałam na mamę. I tak oto jestem w domu, znowu cały dzień zleciał za szybko. Dlatego aby wykorzystac dobrze pozostaly mi czas ide szybko sie wykapac a nastepnie poczytac <3 A dalej? Kompuuuuter...to tez jest dobre wykorzystanie czasu hyhyy.
 |
słyt zdjecie w przymierzalni/mc/obrazona Karolina/fota z pociagu part1/fota z
pociagu part 2 (jechalysmy taakim ladnym pociagiem!) |
świetne zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńhahaha, jakie pozytywne te zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńja też w sobotę byłem na zakupach.:D
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńmc <3
Ale fajne zdjęcie^^
OdpowiedzUsuńUdany wypad widzę ^^
To uwierz! :)
OdpowiedzUsuń