Tak właśnie spędziłam wczorajszy dzień po szkole. Poniedziałek, straszny ból brzucha i ogólnie złe samopoczucie to bardzo dobre rozpoczęcia tygodnia. Dzis wiec zostałam w domu, z zamiarem nadrobienia wolnego czasu, ale wstalam po 12 wiec nie ma o czym mówic, zebym cokolwiek wykorzystała.
Wczoraj jak juz wszyscy wiedza spadł śnieg. Ja tylko lubię śnieg na świeta, wiec nie bardzo się cieszę, że odwiedził nas miesiąc przed, ale w wolnej chwili mam zamiar porobić parę zdjęc na dworze, rok temu w moich folderach nie było prawie zadnych znaków zimy, a przeciez ma swoje uroki i prezentuje się bardzo ladnie!
Zaczynam też powoli myślec nad prezentami pod chodzinkę. Do obdarowania mam 4 osoby, z tego pomysł tylko dla prezent dla siostry. Zawsze mam problem co kupić rodzicom i skutek był taki, że nic im nie kupowalam (haha) ale teraz czas to zmienić, zwlaszcza, ze lubię dawać prezenty, bardzo bardzo.
A wy kupujecie coś swoim rodzicom? Może skorzystam z czyjegoś pomyslu :)