![]() |
a tak spedzam poludnie se |
Może to zasluga piwa, albo po prostu mojej głupoty (pewnie to drugie) ale nigdy więcej nie zamawiac apartów. Już sie ucieszyłam, że znalazłam swietny aparat za 400zł, ze juz bedzie moj, a co sie okazuje? Ze nie dopisali, ze liczy sie jeszcze netto/vat cholera wie, a razem z nim aparat wynosi ponad 700zł, czyli aktualnie nie na moja kieszeń. Rozczarowałam się totalnie, bede musiala jednak czekac jeszcze ponad miesiac na swoj wymarzony aparat, ktorego bardzo potrzebuje. Agrrrh. A jesli mówimy o złych rzeczach to
byłam wczoraj z moimi swietnymi wynikami u lekarza, i muszę powtórzyc niektóre z badań, swietnie. Póki co dowiedzialam się, że choruje na anemie i mam wyniszczony organizm z braku witamin i wody. Drugie wydaje się byc łatwe do poprawienia, owoce tez, ale warzywa? nie lubię zadnego, nie potrafię jakoś sie przemóc i zjesc, a chyba będę musiała jakoś to zrobic. Narazie ciągle się motywuje i zastanawiam się od jakiego warzywa zaczac, aby od razu sie nie zniesmaczyc.
Jedyna z niewielu przyjemnych rzeczy to taka, ze dzisiaj przyjezdza do mnie Natalia i zapowiada sie ciekawa nieprzespana noc hyhy. Milion jedzenia i filmów, to to co Karo lubi najbardziej he.
Ooo napiłabym się <3
OdpowiedzUsuńA bierzesz jakieś witaminy w tabletkach? Jeśli wybierzesz dobre to mogę zdziałać wiele dobrego :) Warzywa też nie są złe trzeba je umieć dobrze przyrządzić :)
OdpowiedzUsuń