![]() |
czarownica i jej kot |
Huu-huu, halloween! Moje ulubione święto w okresie jesiennym, chociaż nie zawsze je obchodzę. Ale lubię tą całą atmosferę, dynie, świeczki, przebrania...wlasnie. Co do przebierania się, razem z Kancysiem zostaliśmy dziś wkreceni z chodzeniem z moja młodsza siostrą po domach. Wbrew pozorom baiwliśmy się dobrze, a nawet się przebraliśmy haha. Za to teraz mam caałą mase cukierków, czekolad i innych slodyczy. Zaczynają się dodatkowe kilogramy *płacze*
Dzisiaj jeszcze oficjalnie zaczyna się czterodniowe wolne, czego ja bardzo potrzebuje. Mój przyszły tydzień zapowiada sie koszmarnie, wiec juz jutro postaram się chociaż trochę pouczyć mimo Świeta Zmarłych. I tak na cmentarz zamierzam się wybrać dopiero wieczorem. Uwielbiam widok palących się zniczy, to zawsze tak ślicznie wygląda! Nigdy też nie miałam okazji zrobić temu zdjecia, teraz tak samo...może kiedyś uda mi się mieć aprat we właściwym miejscu i czasie.
Mnie nie jara halloween ;p
OdpowiedzUsuńJa tak samo ze znajomymi chodziłam po domach i teraz mam słodycze, haha . Samara wymiata :D
OdpowiedzUsuńhttp://choocolatelove.blogspot.com
też obchodziłam Halloween, chociaż w lekko inny sposób :D nauki obydwie chyba mamy aż za dużo, trzeba będzie komuś oddać ^^
OdpowiedzUsuńJaki kochany kociak <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie o tym samym myślałam dziś na cmentarzu, że fajnie byłoby zrobić temu zdjęcie, ale chyba głupio bym się tam czuła z aparatem :)
OdpowiedzUsuńNie obchodzę haloween :P Jaki śliczny kot *.* A dodatkowe kilogramy zaraz się spali :D
OdpowiedzUsuńFajny kot :D no i dziewczyna też bardzo przyjemna ;>
OdpowiedzUsuńPodzieliłabyś się tymi słodyczami a nie się tylko chwalisz hehe :P