Ho ho, witajcie!
Mikolajki spędzone milo pomimo odwiedzin słynnego "Orkanu Ksawerego" haha, zawsze sie zastanawiam kto wymysla te nazwy wiatrów czy innych zjawisk atmosferycznych. Jestem zadowolona ze swojego prezentu, ale wszystkie prezenty chyba wstawię w jednym poście, mój chłopak takze cieszył się z perfumu i kubka z okazji swoich imienin, wszystkiego najlepszego :*
Zajec w szkole nam nie odwolali (to nic, ze pozostale szkoly w Gdańsku miały odwołane, to nic...) ale i tak w szkole nie byłam i podobno nie ominęło mnie nic waznego, wiec tym bardziej sie ciesze, ze moglam pospac dłuzej. Od 12 siedze z kotkiem, obejrzeliśmy "Szkołe Uczuc", oglądał ktos? Gdybym oglądala sama na pewno bym płakała, strasznie smutny film. Ogólnie nie lubię dramatów, nie mam pojecia dlaczego się skusiłam. Ale polecam wszystkim!
obserwuje już :)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że spędzone w miłej atmosferze mikołajki, mimo pogody za oknem:)
OdpowiedzUsuńoglądałam ten film, strasznie wzruszający :)
OdpowiedzUsuńNo śmieszne są te nazwy tych huraganów i innych :D
OdpowiedzUsuńMiło spędziliście mikołajki , wszystkiego najlepszego Mikołaju :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Uwielbiam "Szkołę uczuć"♥
OdpowiedzUsuńKsawery :D, w sumie też sie zawsze nad tym zastanawiam...
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia ;P
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki! :) Ksawery szaleje i trzeba siedziećw domu :D Oo oglądałam ten film razem z kumpelą, całkiem, całkiem.
OdpowiedzUsuńAle ładne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam dramaty i jak pierwszy raz oglądałam Szkołe uczuć to cała zalana łzami byłam :)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia ;*
OdpowiedzUsuńhttp://karolina-life-and-fashion.blogspot.com/
piękny kolor włosów ♥
OdpowiedzUsuńkiedyś nazwę jakiś huragan "Stasiu" albo "Zdzisiu", przynajmniej będzie zabawniej :D
OdpowiedzUsuń