Strony
24 sierpnia 2015
#badzbardziejtropikalny
Czemu tak jest, że kiedy bardzo chcę pisać to nie mam internetu? I czemu zawsze go nie ma w niedzielę? To chyba najgorsze co może być, nawet w wakacje. Brak internetu w weekend.
W sobotę byłam na festiwalu kolorów w Gdańsku. Kilka tysięcy kolorowych ludzi, okazja do free hugsów ( a nawet free seksu, też widziałam), dobra zabawa i możliwość poczucia się jak dziecko bez patrzenia co inni na to pomyślą. Czy mi się podobało? Podobało, tylko mogliby dać lepszych artystów bo oprócz Mesajaha na scenie było trochę drętwo, bez urazy. Akurat na taki festiwal muzyka reggae idealnie pasuje, chociaż na co dzień sama takiej nie słucham.
Ogólnie bardzo dobre miejsce aby chociaz na kilka godzin zapomnieć o wszystkich złych rzeczach i przestać patrzeć na świat tylko dwoma barwami.
Na powyższym zdjęciu widać jak się ładnie urządziłyśmy z dziewczynami. Byłysmy smutne że jedyne nie jesteśmy kolorowe i kupiłyśmy sobie paczuszki tak "na start". Ale i bez kupowania można było ładnie wyglądać bo co godzinę był duuuży wystrzał.
Kolory szybko schodzą, a nawet pod koniec zaczęły być czarne więc jak dojechałam do domu to byłam brudno-kolorowa.
Noo, także polecam, jak będzie za rok to chyba też pojadę, chyba że nie będzie nikogo ciekawego.
A teeraz leecę do Kancysia, dzielnego fotografa, korzystajcie z ostatniego tygodnia wakacji! Nawet jezeli równa się to siedzeniu w domu i spaniu, to śpiiiijcie, bylebyście byli zadowoleni!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Strasznie mi przykro, że nie masz Internetu w weekend :c
OdpowiedzUsuńKocham te festiwale ;)
Bo to jest złośliwość rzeczy martwych ;D Muszę się kiedyś wybrać na ten festiwal :)
OdpowiedzUsuńBrak internetu to nieciekawa sprawa :D
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedyś wybrać na festiwal :) W tym roku niestety nie dałam rady...
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu kiedyś wybrać na ten festiwal :D
OdpowiedzUsuńJa byłam na festiwalu kolorów w Toruniu :D było świetnie :)
OdpowiedzUsuńteż chciałam pojechać w tym roku na festiwal kolorów ale nie chciał nikt ze mną jechać :( :( #smutnaAgacia
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam się wybrać na taki festiwal kolorów :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post z relacją z Turcji ♥
Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz.
Pozdrawiam! bitherphobia.blogspot.com
taki festiwal to super sprawa :) Byłam początkiem wakacji w Krakowie ;)
OdpowiedzUsuńSprawdź maila :) W razie czego (gdyby był jakiś problem) odezwij się na maila: botaklubieijuz@gmail.com
OdpowiedzUsuńtak, dawaj na majla, wyslę jak najprędzej się da! :)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam wziąć w tym udział, ale nigdy nie było okazji. oby niebawem się udało! :D BRUDASIE!
OdpowiedzUsuńJa na takim festiwalu kolorów byłam w tym roku na Juwenaliach, ale niestety, nie mogłam się uciapać w tych farbkach, bo nie miałam się jak przebrać ani umyć a wieczorem był koncert na który czekałam...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę festiwalu ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam
unnormall.blogspot.com
kiedyś chyba pisałam o egzorcyzmach emily rose i tak jakoś zostało to w słowach kluczowych XD
OdpowiedzUsuń+ dostałam maila <3
jakbym jeszcze wiedziała jak masz na nazwisko, to byłabym szczęśliwa! :D
Też byłam na tym festiwalu ;) Świetne zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńdreams-lunatyk.blogspot.com