Bardziej nerwowy dzień być już chyba nie mógł. Ostatnio w ogołe coraz czesciej z byle jakiego powodu się denerwuje. Tak myślalam, że listopad będzie takim miesiacem w którym dominuje zły nastrój. A na dodatek na ładny koniec dnia dowiedziałam się, że za tydzien moja szkoła pisze testy próbne, so sweet. Nie zamierzam jakoś specjalnie się na nie uczyc no ale..nie chce zle wypasc, a zwłaszcza z kochanej matematyki która wrecz kocham! ._.
I też już zauwazyłam ze zaniedbałam blogspota. Hm, chyba do niczego nie potrafię się wystarczająco przyłozyć ^^ chociaz w wolnej chwili sie postaram jednak malo takich chwil ostatnio jest, albo po prostu brak mi checi do napsania czegos w miare "entuzjastycznegp"
Chyba większość ludzi teraz tak ma, duużo do zrobienia ale chęci brak;/ ale to minie:D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:)
ja nie lubię matematyki ;P Ja też mało mam do napisania czegoś entuzjastycznego...
OdpowiedzUsuń