Hej, jak zwykle w piatki, dzis notka ze współpracy z Patrycja. Tym razem bez zadnych tagów postawiłysmy na top 7, bo 7 to podobno szczesliwa liczba :) aby nie przedłuzac....
KOMÓRKA
Z tym urzadzeniem praktycznie nigdy sie nie rozstaje, nawet jesli nie mam nic na koncie, bez komórki czuje sie jak bez reki. Nie wymieniam za duzo smsów, ale musze ja miec chociazby dla sprawdzenia godziny.
PORTFEL
Kiedys cały swój dobytek chowalam po kieszeniach, ale kiedy w koncu kupiłam sobie portfel praktycznie caly czas nosze go ze soba, jest to o wiele wygodniejsze
LEGITYMACJA
Odkad dojezdzam do szkoly nosze ja i pilnuje jak oka w głowie, zwłaszcza ze w srodki niej zwykle znajduje sie moj miesieczny.
APARAT
Dobrze miec przy kazdej okazji, niz poznej sie wkurzac ze go brakuje, kiedy go potrzebujemy. Ja swoj biore na kazdy wypad, praktycznie wszedzie oprocz szkoły.
SŁUCHAWKI
Do szkoly, na wyjazdy, na spacer, przy komputerze zawsze towarzyszy mi muzyka. Dawniej dawalam rade sie obejsc bez niej, teraz? Nigdy. I mi to jakos nie przeszkadza
POMADKA OCHRONNA
w takie zimowe dni niedolaczony element kieszeni mojej kurtki. Poza tym lubie miec posmarowane usta, jakis nowy nawyk w tym roku.
GUMKA DO WLOSÓW
zawsze czesto narzekalam na jej brak, az w koncu trzymam zawsze w kosmetyczce, staram sie na rece, w torbie, w kieszeni, bo czesto wiaze wlosy.
Zapraszam do noti Patrycji! A wy bez czego nie mozecie wyjsc z domu?