Czeeść!
Ten post mam już w planach od baaardzo dawna, jakoś od końca grudnia/poczatku stycznia, jednak jakoś ciężko było mi się za niego zabrac. Bo na narzekanie trzeba miec nastrój. Ja po calym dniu sprawdzianów mam do tego humor idealny. Wiec zapraszam na pełnego narzekania posta.
POZERZY
Czyli osoby wiecznie chwalace sie ile to one nie wypiły, na jakich imprezach były, ilu dziewczyn nie zaliczyli, wiecznie zabiegani bo nie maja na nic czasu, a jeszcze trzeba sobie zrobić zdjecie na facebooka z e-papierosem i pokazać jak bardzo się jest zbuntowanym i odważnym. Może nie okreslilam tego dokladnie tak jakbym chciala, ale chyba kazdy wie o kim mowie.
SZKOŁA
Chodzi mi tu o moją szkołę, nie cierpie jej i metod nauczania. Moze jest dla mnie za wysoki poziom i dla innych to wszystko byloby normalne. Ale po pierwsze moj profil to jedna wielka porazka, nie mam pojecia co bede po nim miec. Sadze ze przed ta szkola i po niej moja wiedza która mi sie przyda do zycia wzrosnie moze o jakies....5%?
GIMBUSY
NIE MÓWIE TU O WSZYSTKICH OSOBACH. Nie kazdy gimnazjalista jest gimbusem. Chodzi mi o tych wszystkich co uwazaja sie za wielce doroslych, oczywiscie znowu pijac, palac, klnac gdzie popadnie, nie okazujac zadnego szacunku starszym. Gimnazjum spada na psy, zauwazam to takze w moim liceum, które niestety jest z gimnazjum polaczone, a o wzroscie tych dzieci nie wspomne, co pewnie jest skutkiem palenia w klasach młodszych.
ZAPACH PAPIEROSÓW
Nienawidze! Same osoby palace w sumie nie robia mi za duzo, ale kiedy nie robia tego przy mnie. Ten zapach powoduje, ze od razu jest mi niedobrze. Wole juz e-papieriosy, maja lepszy zapach, jednak sama z siebie bym nie kupiła, szkoda zdrowia i pieniędzy.
NIEDZIELA
nic sie nie chce, na drugi dzien szkola, spedzona zwykle na uczeniu się, zamulająca. Już chyba czasami wolę poniedziałek. Trudne pytanie.
ZNĘCANIE SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI
Nie wiem w ogole jak mozna sie nad nimi znecac, przeciez nie sa niczemu winne, chociazbym nie wiadomo jak byla zla na jakiekolwiek zwierze, nie zrobilabym mu krzywdy. Staram sie tez nie stosowac produktów testowanych na zwierzetach, jesli to nie jest konieczne, niestety z przejsciem na wegetarianizm byloby u mnie bardzo ciezko...
PRZESŁODZONY GŁOS
że aż chce się rzygać. Albo mówienie tak jakby zaraz mialo sie od niego umrzeć. Jak z kims rozmawiam to oczekuje ze nie bede musiala sie domyslac o co chodzi, nie bede sie czula jakby ta osoba nie chciala ze mna gadac.
GADULSTWO (nie mylic z gadatliwoscia!)
to znaczy, że osoba mówi, mówi, mówi, móóówi a ja nie mam w tym zadnego udziału, nawet nie zostaje dopuszczona do słowa, a jak juz łaskawie to sie stanie to zaraz skonczy mi sie prawo głosu. Rozmowa polega na tym ze mówia dwie osoby, nie jedna!
MODA NA ZMIENIANIE ORIENTACJI
zauwazylam ostatnio, ze coraz wiecej osob zaczyna byc homo albo bi i pisza o tym wszedzie gdzie tylko sie da. Szanuja inna orientacje, ale nie gdy ona jest na pokaz, albo wyglada jakby byla. Znowu zauwazylam to u gimnazjalistek. i znowu nie rozumiem sensu
SPÓŹNIONY POCIĄG
jak tylko słysze "pociag regio ze stacji do stacji blabla planowo przyjezdzajacy o godzinie 7:30...." albo jeszcze gorzej, gdy jest spozniony jak wracam do domu. Zwłaszcza w zime. Zwłaszcza przy -15.