Mogłabym godzinami pisać o tym jak dzisiaj szczesliwa jestem. Ale głownego powodu uciechy napisać nie mogę, jest to za bardzo prywatne ^^ tak czy inaczej, dziś nikt mi nie popsuje humoru! Drugą sprawą jest bierzmowanie, które wypadło najlepiej jak tyko mogło. Mówie to ja, osoba która nie przepada za chodzeniem do kosciola. Spiewalismy swietnie, atmosfera tez taka była i wszystko super <3 Dostałam nawet prezent od swojego swiadka, ksiazke ktora sie ciekawie zapowiada i branzoletke (albo bransoletke?) tez sliczna, oraz aniołka od babci, ktorych juz trochę w pokoju mam.
Tak, bardzo łatwo mnie uszczęsliwic. Trzecia sprawa jest jutrzejsze wolne i rekolekcje od poniedzialku dzieki ktroym tez mamy wolne. Zyc nie umierac, co nie?
+ zostalam nominowana do kolejnej blogowej zabawy, ale zrobie to jutro! ^^
Ja niestety nie mam tak dobrze - codziennie jakieś testy, a do szkoły nie chodzę, bo jestem chora, więc będzie sporo nadrabiania ;c. Bierzmowanie dopiero w przyszłym roku mam, także luzik ;>. Poprawnie jest *bransoletka ;D. Całkiem ładna ;D. Zapraszam do siebie + obserwuję i liczę na rewanż. ;]
OdpowiedzUsuńZazdroszczę świetnego dnia :D Ja miałam taki dość nieciekawy :(
OdpowiedzUsuńJa też dostałam prezenty, aż się zdziwiłam. :O Nie wiedziałam, że babcia przyjdzie. Było naprawdę geeeeeeenialnie, strasznie mi się podobało, tyle emocji, taka atmosfera mega. <3
OdpowiedzUsuńA ja wyszłam z kościoła i patrzę, a tam babcia z prezentem. Tak głupio mi było potem, bo jej nawet nie zaprosiłam, tylko mama dzwoniła i mówiła, że mam w czwartek bierzmowanie. XD
UsuńCo do zabawy chyba wiesz kogo nominować... Żartuję, żartuję. :D
OdpowiedzUsuńW sumie przykre, że bierzmowanie tylko zniechęca do chodzenia do kościoła, ale cóż, to się chyba nie zmieni. A aniołek przeuroczy. <3
miałam podobne odczucia kiedy sama miałam mieć bierzmowanie ;)
OdpowiedzUsuńtez nie przepadam za kosciolem ;)
OdpowiedzUsuńfajne prezenty ;D
Ja bierzmowanie mam za 2 miesiące dopiero ;c ale cieszę się z Twojego szczęścia i dobrego humoru ;)
OdpowiedzUsuń