Kolejna notka z Patrycja - zapraszam!
~~~~
Kompleksy....chyba każdemu dobrze znane słowo. Nie znam osoby, który by ich nie miała, bo jak wiadomo nikt idealny nie jest, każdy ma w sobie chociaz jedna rzecz, której sie wstydzi, nienawidzi i nie chce o niej rozmawiać. "Jestem za gruba/chuda, brzydka, mam za duży nos, trądzik, jestem za blada, moje włosy sa straszne!" i jeszcze wiecej przykładów. Myslimy, ze przez ta czesc ciala/ceche charakteru nikt nas nie lubi, wszyscy nas wysmiewaja, to teraz moze was oświece (albo nie) i powiem...nikt oprócz was nie zwraca na to większej uwagi. Jesteśmy tak zajete wadami, ze nie zauwazamy zalet, których jest wiecej. Sama mam spore problemy z akceptacja, nachetniej bym zmienila siebie od stóp do głow, ale trzeba sie nauczyć siebie akceptować. Mi bardzo pomógł w tym moj chłopak mówiac mi milion razy jaka to ja cudowna nie jestem (dziekuje :*) i coraz rzadziej mysle o sobie negatywnie. Wy na pewno też macie dużo bliskich osób, które prawia wam milion komplementów, docencie to i przestancie zaprzeczac!
Jeśli nadal sobie nie potrafisz poradzic ze swoimi wadami, to postaraj sie je zmienić! Znajdz odpowiednia diete, aby przytyc/schudnac, cwicz, uzywaj kosmetyków które pokażą Twoja skórę w dobrym świetle, pomaluj oczy tak aby pokazać ich kolor, zacznij dbać o włosy, każdą niedoskonałosc da sie w minimalnym stopniu ukryć! A jesli masz problem z charakterem...to trzeba tylko nad nim pracowac, do tego wystarcza same checi.
Teraz ciekawe jakie o tym zdanie ma Patrycja!
Ja też nie mogę poradzić sobie ze swoimi kompleksami, ale staram sie, bardzo się staram :))
OdpowiedzUsuń♥blog-klik♥
Wszystko jest kwestią nastawienia i psychiki - jeśli sami nie zwracamy uwagi na własne niedoskonałości lub co gorsza nie uwydatniamy ich, to są one również mniej widoczne dla innych. Bardzo ważna jest akceptacja samego siebie, to klucz do pewności, która jest w stanie przysłonić to co w sobie uważamy za niedoskonałe...
OdpowiedzUsuńwalka z własnymi kompleksami jest bardzo ciężka:)
OdpowiedzUsuńOj te kompleksy ... no coz trzeba sobie z nimi radzic .
OdpowiedzUsuńszalonazduna23.blogspot.com
Mi niestety zdarza się oceniać siebie dosyć nisko, ale staram się nad tym pracować.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś nie lubiłam strasznie swojego nosa, ale teraz mi przeszło i nawet go lubię :) Grunt to pozytywne myślenie i pokochanie siebie takim, jakim się jest :)
OdpowiedzUsuńGrunt to zaakceptowanie siebie (;
OdpowiedzUsuńooo piękny post :-)
OdpowiedzUsuńświetny post xd każdy ma jakieś kompleksy xd dlatego nie powinniśmy się nimi przejmować xd
OdpowiedzUsuńMasz racje - nikt oprócz nas nie zwraca na to uwagi :)
OdpowiedzUsuńTroszke mi pomogło :)
Każdy ma kompleksy, ale trzeba do nich podchodzić z dystansem :)
OdpowiedzUsuńbardzo inspirujacy wpis :)
OdpowiedzUsuń✌
wiadomo każdy ma kompleksy, ale to nie powinno kontrolować naszego życia! każdy z nas jest piękny na swój sposób, powinniśmy zwracać uwagę na swoje atuty a nie wady :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że swoje kompleksy należy "oswajać", bo niektórych rzeczy nie da się zmienić ;) Cóż, nikt z nas nie jest i nigdy nie będzie idealny. Łatwo mówić, ale akceptacja siebie to już połowa sukcesu.
OdpowiedzUsuńmasz racje każdy ma kompleksy, niektóre trzeba akceptować, ale starać się zmieniać !
OdpowiedzUsuńendrie-blog.blogspot.com
Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie kompleksy powstają tylko w nas samych i bywa, że nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, nikt nie jest idealny, a nad wadami można pracować :)
OdpowiedzUsuńJa też mam kompleksy, ale mimo wszystko akceptuje siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny post.
OdpowiedzUsuńRacje masz!
¦ olusiek-blog.blogspot.com
Obserwuję!
Dobry post!
OdpowiedzUsuńWszystko skrótowo a dobitnie ♥ Pomogłaś mi trochę, wiesz? Trzeba się ogarnąć.... ;D