Czesć! Pierwsze wiosenne zdjęcie? Jest! I co z tego, ze z telefonu....
Wiosne da się już wyczuć, wszędzie ładnie i słonecznie, tylko gdyby nie ten wiatr momentami, ale wszystko lepsze niż snieg. Moją ulubioną porą roku będę mogła się dopiero nacieszyc jakos w kwietniu, bo póki co walczę z moim znienawidzonym przedmiotem - matematyką. Czy tylko ja jestem tak totalnie z niej głupia?
Przyszły tydzien bedzie ciezki...nie mam w ogóle czasu na bloga! Jednak zauwazylam, ze duzo osob ma ten sam problem, marze/kwiecien to chyba najgorsze szkolne miesiace. Ale koniec o tym, nie lubię poruszać na blogu tematów szkolnych (chyba ze sa to pozytywne wiadomosci!). Jak wy przywitaliscie wiosne?
Ja nie poszłam w ten dzien do szkoly i spędziłam z chłopakiem na spacerze i objadajac sie pizza, moim zdaniem bardzo dobre przyjecie wiosny!
ja w pierwszy dzień wiosny nigdy nie mam lekcji w szkole ;)
OdpowiedzUsuńja poszłam do szkoły, ale miałam tylko pierwszą lekcję, na której każdy robił co chciał a potem wszyscy pojechaliśmy do kina iiii potem do domu. A byliśmy na "Kamienie na szaniec", które tak bardzo chciałam zobaczyc!
OdpowiedzUsuńmnie wiosna przywitała śniegiem:(
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńNiestety..
OdpowiedzUsuńW kurtce? Ja już w koszulkach latam :) Matematykę lubię :)
OdpowiedzUsuńJa wiosnę przywitałam w łóżku, z chorobą :/
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie przywitałam wiosny :D
OdpowiedzUsuńMy z chłopakiem wczoraj wybraliśmy się do parku, ale było tak cholernie zimno, że skończyło się restauracją i centrum handlowym :P
OdpowiedzUsuńMatematyka... jak ja jej nie cierpię. Potrafię się uczyć przez cały tydzień po kilka godzin, a i tak dostaję marną dwóję i to też ledwie co :/
OdpowiedzUsuńZ matematyką nie jesteś sama. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bgrenda.blogspot.com
Matematyka nie jest taka zła, ważne jest żeby się nauczyć głównej zasady i dodawać do niej inne, które już były wcześniej i po prostu kombinować :) Ja w sumie jeszcze nie przywitałam wiosny jakoś nie miałam do tego głowy
OdpowiedzUsuńbyłam oczywiście na dworze <3
OdpowiedzUsuńU mnie też się da wyczuć , ale wczorajsza i dzisiejsza pogoda to masakra. Cały czas pada:(
OdpowiedzUsuńPowodzenia z Matmy ;)!
Pozdrawiam ♥
kammage12.blogspot.com
też z matematyką :(
OdpowiedzUsuńja też miałam problemy z matmą ale jak spróbujesz trochę codziennie posiedzieć zrobić 2/3 zadania to wyda ci się to wszystko banalne :)
OdpowiedzUsuńhttp://lifemizip.blogspot.com/
ja przywitałam Wiosnę w bardzo pozytywny sposób :D
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://szarokolorowa1.blogspot.com/
U mnie właśnie teraz pada śnieg z deszczem :(
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie;) Ja pt.spędziłam w domu ;)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Nie ty jedyna jesteś głupia z matmy... Ja też specjalizuje się w genialnej tępocie matematycznej :D Wiosnę przywitałam chorobą xd
OdpowiedzUsuńW pierwszy dzień wiosny byłam w szkole. Wprawdzie tylko na trzech lekcjach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://lekcjamody.blogspot.com/
u nie raz pada, a raz jest słońce, ale i tak zawsze lepsze to niż śnieg :)
OdpowiedzUsuńJa spędziłam ten dzień z przyjaciółkami na chodzeniu po całym mieście xD
Zapraszam :
unnormall.blogspot.com
U mnie wiosennie, świeci słońce.. Ale niestety trzeba chodzić do pracy i na uczelnie. Nie ma wolnego. :P
OdpowiedzUsuńDzień wagarowicz mówi sam z a sb :D
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
Nienawidziłam matematyki...
OdpowiedzUsuńszkoda, że mój chłopak nie ma takiego podejścia.. ;)
OdpowiedzUsuńW trojmiescie pogoda pierwszego dnia wiosny byla cudowna (:
OdpowiedzUsuńja nienawidziłam fizyki ale to juz za mną :)
OdpowiedzUsuńNie przywitałam wiosny ;-P
OdpowiedzUsuń