Cześć! Dawno nie było tu typowo codziennej notki. Ostatnio nie dzieje się u mnie nic takiego, o czym mogłabym tu napisać. Szkoła, wystawianie ocen i ciągła niepewność, bo nagle zachciało się milion kartkówek z matmy, ale myślę, że zdałam, w dzienniku też jest piękna 2. Byleby wytrwać do środy.
Daawno temu pisałam też, że coś wygrałam. Własnie, to coś, co było lakierem z Sephory, do mnie nie dotarło.. Kiedy w końcu sama domagałam się wyjaśnień, organizatorka oburzyła się, że jest brana za oszustkę, powiedziała, że lakieru nie ma na składzie i w końcu zaoferowała inny odcień lakieru. Okej, wybrałam. Czekam już 3 tygodnie, ani słychu ani widu, tym bardziej wyjaśnień. Szkoda, bo się strasznie cieszyłam. I tak, biorę to za oszustwo, bo musiałam się sama domagać jakichkolwiek informacji i nagrody nadal nie dostałam. Kolejny powód, ze blogspot to nie to samo co kiedyś.
Masz śliczne włosy ! ;-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej 2 z matematyki, naprawdę. Ja będę musiała przed świętami w 2. klasie pisać egzamin... Już się denerwuję.
OdpowiedzUsuństrasznie podobają mi się twoje oczy! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jeszcze coś kogoś ruszy i dostaniesz nagrodę :)
OdpowiedzUsuńOjej.. Ja również padłam jakiś czas temu ofiarą małego przekrętu, jednak autorka konkursu pofatygowała się chociaż, żeby wysłać mi marne próbki balsamów w wymiętolonej kopercie, która wyglądała jak krowie z gardła wyciągnięta. Czasami nie mogę wyjść podziwu jak co poniektórzy blogerzy traktują swoich czytelników. Chyba nie zdają sobie sprawy, że gdyby coś takiego rozeszłoby się szerzej to blog by na tym sporo stracił? Nie jestem jednak osobą mściwą. Ograniczyłam się do e-maila do autorki, w którym dogłębnie wyjaśniłam jej co myślę o jej konkursie i jego przeprowadzeniu oraz jak się poczułam otrzymując taką a nie inną paczkę. Nie będę się rozpisywała na temat tego jaką odpowiedź otrzymałam. Powiem jedynie tyle, że od tamtego momentu więcej na tego bloga nie zajrzałam.
OdpowiedzUsuńTrzeba być przygotowanym na to, że nie wszyscy ludzie w internecie są uczciwi. Wręcz przeciwnie, kręci się tutaj masa oszustów. Dobrze chociaż, że nie zapłaciłaś za "nagrodę", której nie otrzymałaś, ponieważ zwykły zawód to jednak coś innego niż utrata pieniędzy. Doszłam do wniosku, że nie należy przedwcześnie się cieszyć, bo ludzie są różni...
Kantują na każdym kroku -,-"
OdpowiedzUsuńPrzykra sprawa, ja nie umiałabym się tak zachować.. Zorganizować rozdanie, a później nie wysłać nagrody :(
OdpowiedzUsuńteż miałam podobną sytuacje... wygrałam kupon na zakupy do pewnego sklepu, jednak ten sklep się do mnie nie odezwał, od dwóch miesięcy.
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Ważne,że zdałaś.
OdpowiedzUsuńA daj spokój..nie wszyscy są uczciwi,ale ważne,że upomniałaś się o swoje.Mam nadzieję,że w końcu dostaniesz tą nagrodę.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Dlatego ja nie biorę udziało w żadnych loteriach, konkursach :)
OdpowiedzUsuńU mnie z matmy również 2. Pjona ;-;
OdpowiedzUsuńbez sensu w ogóle! szkoda że tak się stało ;c
OdpowiedzUsuńte konkursy teraz to są dziwne jakieś, coraz więcej oszustów -.-
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie♥
Kiepska sprawa, mam nadzieję, że dostaniesz nagrodę :)
OdpowiedzUsuńJa nie biorę w ogóle udziału w konkursach, bo uważam, że to tylko sposób na nabijanie obserwatorów.
OdpowiedzUsuńja ostatnio zostałam oszukana na vinted...
OdpowiedzUsuńJa mam wszystko zaliczone :D A z matmy piękna 3 :D
OdpowiedzUsuńA u kogo wygrałaś? Wolałabym nie wchodzić na tego bloga.
OdpowiedzUsuńU mnie też dwójeczka, pjpna! <3
OdpowiedzUsuńDużo ostatnio czytam o oszustwach ;___;
Może warto by było założyć taką stronę, gdzie bd dodawać się zdjęcia takich oszustów? c:
Wszystko do czegoś prowadzi :)
piękne ma Pani oczy :)
OdpowiedzUsuń