Dobry wieczór! Wiem, że strasznie zaniedbuje bloga, ale codziennie coś robię, ciągle brakuje mi czasu i nie wszędzie biorę aparat. Dziękuje wszystkim za pytania pod poprzednim postem, na pierwszą część odpowiem w najbliższym czasie, w szczególności cieszę się na te bardziej kreatywne, uwielbiam!
Dzisiaj za to spotkałam się z Natalią. Obejrzałyśmy "Akademię Wampirów" i....nie polecam. Bardzo średni film, ale nie dłużył się. Poźniej poszłyśmy na duży spacer i w końcu miałam okazje skorzystać z aparatu, jeszcze niedawno mogłabym ciągle robić zdjęcia, a teraz nie mam ochoty. Chyba wakacje totalnie mnie rozleniwiają, w pozytywnym sensie! No ale wracając do poprzedniego tematu...wróciłyśmy padnięte, jednak nie przeszkodziło mi to w wybraniu się na rolki na godzinę. Czyli z jednej strony leniwa, ale o aktywności nie zapominam :)
Na te koniki mogłabym patrzeć godzinami, jeszcze wszystkie przyszły do zdjęcia, yaay. Jednak nie mogłam ich głaskać, bo siatka była pod napięciem. Z kolei na przedostatnim zdjęciu przperaszam za odrosty, na żywo wyglądają znośniej, a ja postanowiłam nie farbować włosów do końca wakacji. Hmmm....no i lecę grać i oglądać mundial. Argentyna jest w świetnej formie, ale ja trzymam sztamę z Niemcami.
Przedostatnie zdjęcie jest naprawdę urocze! :)
OdpowiedzUsuńMój naturalny kolor włosów przypomina Twój.
Też w te wakacje staram się nie zapominac o aktywności ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam konie! :)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podobał finał? ;)
OdpowiedzUsuńszczerze nie oglądałam go zbyt uwaznie, akurat jak sie skupilam to Niemcy strzelili ha. Byłam za nimi, ale szkoda mi było Messiego :c
UsuńJa wczoraj byłam z kuzynką na 6 godzinnym spacerze po Krakowie! ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :)
Zapraszam :
unnormall.blogspot.com
Mi ten film strasznie się dłużył :P
OdpowiedzUsuńjejku jakie fajne koniki! :)
OdpowiedzUsuńNie znam filmu i raczej go nie obejrzę :).Śliczne koniki <3.Ja za tym całym Mundialem nie byłam,nawet nie wiedziałam kto gra bo mnie to nie interesowało. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Kochany pies!Zapraszam na nowy post ♥ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia ! Kibicowałam Argentynie, ale widocznie, to Niemcy zasłużyli na puchar, czego bardzo im gratuluję !
OdpowiedzUsuńObserwuję, liczę na rewanż i zapraszam do mnie :)
http://fashion-and-lifestyle99.blogspot.com/
Piesek <3 Piękny! Ja kibicowałam Argentynie :(
OdpowiedzUsuńNo nie da się ukryć, że uhodowałaś niezłe odrosty.
OdpowiedzUsuńjaki pieseł <3
OdpowiedzUsuńKonie <3 Jak ja dawno nie jeździłam.
OdpowiedzUsuń