"W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach lat zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie
wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy i starzy bogowie.
Zbuntowani władcy na szczęście pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich
Krain, lecz obalony władca pozostawił po sobie potomstwo, równie szalone jak on sam.
Tron objął Robert - najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron..."
wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy i starzy bogowie.
Zbuntowani władcy na szczęście pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich
Krain, lecz obalony władca pozostawił po sobie potomstwo, równie szalone jak on sam.
Tron objął Robert - najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron..."
Nie mam pojęcia kogo zachęciłby powyższy opis, bo ja gdy pierwszy raz przeczytałam (i drugi, i trzeci...) to się zastanawiałam czy warto wydać tyle pieniędzy na kupno tej książki. W końcu jednak posłuchałam się głosu tłumów, poczytałam opinie gdzie nie było prawie żadnych negatywnych (!), kupiłam książke i wzięłam się za czytanie. Na początku nuda, milion herbów, jeszcze więcej imion i jeszcze więcej tytułów królewskich oraz rycerskich. Ale czytałam...i po 300-setnej stronie nagle zaczęło coś się dziać i to w takim stopniu, że aż nie mogłam się oderwać. Akcja co prawda toczy się powoli ale trzyma w napięciu, bohaterowie nawet gdy zabijają się nawzajem to da się ich polubić i koniec końców z wielką ochotą sięgnęłam po drugą cześć, która wciąga od pierwszych stron. Polecam! Zwłaszcza dla osób, które lubią gdy książka jest obszerna i ma dużo części.
Ja nie przepadam za taką tematyką książek,ale cieszę się,że książka przypadła Ci do gustu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Jej, uwielbiam, książka jak i serial są u mnie w pierwszej trójce. Warto przeczytać :) !
OdpowiedzUsuńReklama serialu na książce... Co się dzieje z tym światem. :')
OdpowiedzUsuńOpis zachęcił do przeczytania.
Ja nie przepadam za takimi książkami xd
OdpowiedzUsuńGra o Tron to więcej niż herby, rodzina i zabijanie ;-) i napewno warto ją przeczytać choćby żeby samemu wyrobić sobie zdanie ;-)
OdpowiedzUsuńMnie też ten opis nie zaciekawił. Ale na szczęście wypożyczam książki , więc może jednak bym się skusiła jakby znalazła w bibliotece
OdpowiedzUsuńWow ,coś slyszałam o tej książce ale nie zwracałam na to uwagi :P.Jesli faktycznie taka fajna to muszę się zastanowić nad kupnem :D
OdpowiedzUsuń✿http://www.dont-benormal.blogspot.com/✿
A ja nie lubię ani książek ani filmów o takiej tematyce :P
OdpowiedzUsuńNie cztalam.. Zapraszam do siebie. Byloby mi bardzo miło gdybys poklikala w linki pod zdjęciami.
OdpowiedzUsuńpatyskaa.blogspot.be
Nie lubię takich mozolnie rozkręcających się książek, bo po kilkudziesięciu stronach mam dość czytania.
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Pieśń Lodu i Ognia przypadkiem, szukałam czegoś podobnego do Trylogii Husyckiej napisanej przez Sapkowskiego i znajomy polecił mi właśnie tę serię. Wciągnęło od początku, pochłaniałam kolejne tomy w kilka wieczorów i już nie mogę się doczekać, kiedy wyjdzie kolejna. :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi książkami ;]
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać w moim ostatnim poście ?
http://przestrzen-piekna.blogspot.com/
Mam zamiar przeczytać, ciekawa jestem jak mi się spodoba! :D
OdpowiedzUsuńKsiążek jeszcze nie czytałam, ale uwielbiam serial :)
OdpowiedzUsuń