Tak jak w powyższym opisie....ale przynajmniej mam czas napisać! Już tydzień temu czułam że coś mnie bierze, ale mimo to stwierdziłam, że pójdę na drugą 18....i doprawiłam się do końca. Ale było warto! Teraz odpoczywam do końca tygodnia, a moja klasa i tak jedzie się się od jutra integrować czyli lekcje mi nie przepadają. Jak widać powyżej mój ogródek mi służy przy robieniu zdjęć, tym razem z granatowego przerzuciłam się na biały....w co ja się ubiorę za tydzień?!
Żeby nikt nie pomyślał ze taka ze mnie "imprezowiczka" to dodam, że szkoła tez zajmuje baardzo duzy grafik mojego dnia, biologia, chemia i matematyka na pierwszym planie oczywiście. Nie wiem zupełnie jak się zabrać za te przedmioty, a z matematyką jak sie nie dogadywałam tak dalej się nie dogaduję. Nic się nie zmienia. Ale nie marudzę! Nadal staram się szukać czegoś optymistycznego a przy takiej ładnej pogodzie nie jest to wcale takie trudne, może tym razem będziemy mieli piękną złotą jesień? :)
Mnie też ostatnio coś bierze :/
OdpowiedzUsuńSukienka świetna :D
Och pamiętam te czasy osiemnastkowe :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam jesień, nawet jak pada ;) i mnie też coś wzięło i to porządnie, jestem już na drugim antybiotyku i nic... no cóż, taki przywilej jesieni żeby rozkładać ludzi :)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała jeszcze raz przeżyć ten okres osiemnastek :-) pozostaje niezapomniany... :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kreacja :D
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia, koniecznie :)
Pamiętam, kiedy sama chodziłam niemal co tydzień na jakąś 18'stkę - super czasy :) łap chwile, zanim będziesz stara :P
Powodzenia z nauką, bo wiadomo - to tez bardzo ważne :)
http://odkrywajzalicja.blogspot.com/
Ja bym chciała być na 18-stce :)
OdpowiedzUsuńJesień będzie piękna.
Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie cały czas lało.. Chciałabym, żeby tegoroczna jesień była sucha.. *_*
OdpowiedzUsuńJa ostatni raz na 18 byłam w lipcu.Zdrowia,zdrowia i jeszcze raz zdrowia ;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Sukienka jest genialna! Sama posiadam podobną, tyle tylko iż bardziej przyległą do ciała- "ołówkową" :))
OdpowiedzUsuńA ja już dawno nie byłam chora, obym tylko nie wywołała wilka z lasu :P Zdrowiej kochana, a wyglądałaś pięknie :)
OdpowiedzUsuńmatematyka to głównie ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. im więcej będziesz ich robić, tym mniej będziesz miała problemów i szybko się z matematysią dogadasz :D
OdpowiedzUsuńMi w tym tygodniu też szykuje się 18, z czego bardzo się cieszę, bo dawno nie byłam na żadnej imprezie, a bardzo potrzebuję gdzieś wyjść. :D Mam nadzieję, że jesień będzie cały czas tak ładna. :)
OdpowiedzUsuńŁadna ta sukienusia :) Wracaj do zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądałaś :) zdrówka Kochana! :*
OdpowiedzUsuńPo osiemnastkach to nikt zdrowy nie wraca;D a tu jeszcze takie coś ;D
OdpowiedzUsuńNie wiesz w co się ubrać? Idź nago ^^ uszczęśliwisz kilka par męskich oczu :D - nie no żartuje ;D
Iprezy to świetna sprawa! Moj sezon osiemnastek niestety się zakończył w tamtym roku, ale i teraz pod sam koniec wakacji bylam i swietnie sie wybawilam. Achoroba po imprezach...no coż. Też jestem.trochę chora i doprawiłam się a weselu, no ale cóż. Warto bylo przynajmniej! :)
OdpowiedzUsuńktóra to część Gdańska? :)
OdpowiedzUsuńale, że gdzie? :)
Usuń