Strony

25 listopada 2014

zmiany?


Po 5 dniach od chęci napisania tutaj, w końcu jestem. Miałam tyle do powiedzenia, a koniec końców wszystko wydaje mi się przestarzałe, więc daje aktualne zdjęcie mnie. Zaszalałam i powróciłam wyglądem trochę do czasów gimnazjum, w dodatku obcięłam prawie 10cm (!) włosów. Mam troszeczkę mieszane uczucia czy się polubię z tymi włosami, ale...już za poźno na gdybania.
Ten czas ostatnio jest dziwny. Z dnia na dzień rzuciłam moją najbardziej z toksycznych przyjaźni, poznałam za to bliżej parę bardziej wartościowych osób, ostatnio obejrzałam więcej filmów niż chyba w całym roku, zaczęły mi się podobac książki ze smutnym albo bardzo romantycznym zakończeniem (a nawet podróżnicze - pozdrawiam pana Cejrowskiego  heehe)  no i jak wspominałam - zmieniłam trochę wygląd. Niby nic, a jednak. Jeszcze tylko brakuje mi naukowego objawienia, że jednak liceum czegoś uczy, ale na to niestety ciągle czekam.
Na pocieszenie (albo i nie) dodam, że mam ochotę pisać, pisać, pisać.......i nadal coś zmieniać zmieniac zmieniać. Ale nie wiem już co mogę zmieniać. Najlepiej podobno zacząć od siebie....a ja nie wiem już do końca co mogę zostawić, a co wyrzucić i czy cokolwiek warto zostawić, a całej siebie nie zamienię. Trochę błędne koło. Lepiej już nie pisać. Czekam już od parunastu minut na coś, na kogoś i chcę tego już bardzo. *10 minut poźniej* nadal czekam.

I na koniec coś o czym chciałam napisać 5 dni temu, a nie..........a) miałam czasu b) nie chciało mi się c) zapomniałam?.......jedźcie do kina na Kosogłosa! Naprawdę mało filmów zatrzymuje się u mnie na długo, ale ta część Igrzysk zadziałała na mnie, ciągle mam przed oczami 1...2 sceny i czekam na ostatnią część bardzo!

7 komentarzy:

  1. Byłam na maratonie Igrzysk Śmierci :) ostatnia część na prawdę super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmiany, zmiany - każdy ich czasami potrzebuje. Oby były na lepsze :)
    Ostatnio też mnie bierze na książki podróżnicze,obecnie czekam na przesyłkę z jedną z książek Pawlikowskiej, długo się nie mogłam przekonać, żeby sięgnąć po jakąś jej pozycję, aż się przełamałam i zamówiłam, mam nadzieję, ze się nie zawiodę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno przyzwyczaisz się do nowych włosów , a 10 cm to sporo ,ale na pewno są zdrowsze ; ) Piękny kolorek taki inaczej : ) O chętnie się wybiorę do kina na ten film : )

    Ps. Nie chcę abys pomyślała ,że to spam : ) Chciałam zaprosić cię na mój nowy blog : http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/ Jeżeli mnie nie pamiętasz byłam stąd : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ : )

    Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądasz bardzo dziewczęco w tej fryzurze ;-) zmiany są bardzo potrzebne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zmiany zawsze są potrzebne, każda z nas tego potrzebuje! Ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja byłam na Kosogłosie. Śliczna fryzurka!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, każdego bloga staram się odwiedzić.
KOMENTARZE W KTÓRYCH JEST LINK DO WASZEGO BLOGA PUBLIKUJE POŹNIEJ, TO NIE JEST TABLICA REKLAMOWA! A ja na pewno trafię do was bez tego.