Miałam w głowie tyyyle rzeczy o których chciałam napisać, a po otworzeniu zakładki z napisaniem postu mam pustkę w głowie.
Ten weekend był fajny. Być może dlatego że wydłużyłam już go sobie o jeden dzień. Naprawdę ja już bym mogła mieć wakacje, w mojej głowie jest wszystko tylko nie szkoła. Ale no do rzeczy.
Z czwartku na piątek nocowałam sobie u kuzynki. I pomimo pobudki po 8 (ach te małe dzieci ciągle płaczo i płaczo) bawiłam się napraawdę dobrze. Tak fajnie i przytulnie w tym domku, że mogłabym tam częściej spać, chciałabym mieć takie mieszkanko w przyszłości.
Od kuzynki wyszłam z takim oto ładnym kłosem (skromność)
Czwartek jeszcze spędziłam na wypadzie na piwo, bo przeciez wyszło nowe somersby i trzeba spróbować. Polecamy! Przy okazji nie wiem czemu kupowałam sobie peełno zdrapek, przy czym przy każdej wygrywałam 3zl i bralam za darmo nową, aż w końcu nic nie wygrałam buu.
Piątek i sobotę spędziłam częściowo w Gdańsku. Mój ukochany dzielnie towarzyszył mi w drodze do lekarza oraz wytrwał razem ze mną w kolejce. Poźniej poszliśmy na kawę/czekoladę/ciasto do Pikawy na Długiej. Miałam w planach na samym początku lody na naszej słynnej gdańskiej ulicy ale niestety się rozpadało. Mieliśmy romantyczny spacerek, szkoda tylko że wiał zimny wiatr. Nienawidzę wiatru.
No i na koniec wrzucam zdjęcie pola niedaleko mojego domu. Wracałam z Kancysiem okreżną drogą z biegania (bo ja jestem takaa fit no nie) i taak właśnie ładnie w naszym małym miasteczku. Uwielbiam takie widoki, chyba nawet nie jest tak źle jak na jakość komórkową. Wszystko ostatnio komórką robię, aparat jest używany tylko sporadycznie.
I tak mi minęło wolne, wczoraj i dziś jeszcze miałam okazję zjeść grilla. No i byłam na rolkach! Od jutra za to się zaczyna ciężki tydzień, witam go sprawdzianem z matematyki na którą jeszcze nic nie umiem i raczej się nie naumiem.
A, miałam jeszcze napisać coś o wyborach bo przecież są w tytule. Jestem zła ze mam 18 dopiero za parę miesięcy bo bym z miłą chęcią zagłosowała. 18+ - głosujcie, bo później tylko narzekacie na kraj, a jak macie okazję go zmienić to siedzicie na czterech literach i nawet się wam kawałek na wybory nie chce przejść. Mówienie "kazdy taki sam", "mój jeden głos nic nie da" jest błędem. Wszystko da się zrobić, wystarczy chcieć.
Takim politycznym (haha) aspektem kończę. Udanego tygodnia!
Omujborze grill
OdpowiedzUsuńOmujborze nowe somersby, dobre?
Omujborze piękny klos :)
Fajny miałaś weekend, zazdroszczę!
Smakowity deser <3 Zapraszam na nową, krótką notkę <3 Pozdrawiam! bitherphobia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńsame pyszności widzę, a sommersby muszę w końcu skosztować :)
OdpowiedzUsuńGlosowalam.. i co. No nic :)
OdpowiedzUsuńPiękne są teraz pola :)
OdpowiedzUsuńFajny weekend :)
OdpowiedzUsuńja tam lubiłam somersby w każdej postaci, dlatego i tego nowego musze w koncu dorwac :D
OdpowiedzUsuńNistety tez nie mogę jeszcze głosować dopiero we wrzesniu wybije mi 18. Kłos uwielbiam.... Nowego Somersbe nie piłam ale w końcu muszę go sprbowac dużo osób go chwali... Weekend ciekawy ja w Sobotę byłam na ognisku a dzis 10 h w pracy :(
OdpowiedzUsuńTen Somersby jest genialny, uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńale to tez nie jest takie proste (to korzystanie z pomocy), wiaze sie to z milionem spraw do zalatwienia, wiec mimo wszystko wole, zeby zostalo tak, jak jest :)
OdpowiedzUsuńta kawa i ciasto wyglądają przepysznie, aż zgłodniałam ;<
OdpowiedzUsuńTeż zachwycam się nowym somersby i podziwiam zapał do biegania. :D
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała umieć robić kłosa *.*
OdpowiedzUsuńJa nie opuściłam jeszcze żadnych wyborów w swoim życiu i mam nadzieje, że jak uzyskasz w końcu tę pełnoletność, to też będziesz korzystać z przywileju głosowania.
OdpowiedzUsuńHmm, a ja myślałam, ze Ty mature mialas w tym roku! xD Super weekend :) W tej kawiarni musialo byc...pysznie! A klos bardzo mi sie podoba, kiedys umialam sobie zrobic, ale dawno nie robilam, musze sobie to przypomniec, bo klos teraz wiosna i latem super wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa sobie zrobiłam wolne od szkoły we wtorek i środę, przez wycieczki. Prawie przedłużony weekend, miło było tak sobie odpocząć. :)
OdpowiedzUsuńTakie pyszności, aż chyba zaraz, po napisaniu tego komentarza, lecę po coś słodkiego. ;)
Czym różni się to nowe Somersby od starego? :P Bo tego jabłkowego niezbyt bardzo lubiłam :D
OdpowiedzUsuńZa to uwielbiam gdy pola robią się żółte od rzepaku :) I ten kontrast z błękitnym niebem :) Nic, tylko marzyć i się zachwycać :)
to ma jakis podobny bezowy smak czy jakoś tak :)
Usuńjak dla mnie to somersby smakuje jak ruski szampan :D:D:D
OdpowiedzUsuńA kłos bardzo ładny ^^ Zdrapki to zło, jak ktoś coś wygra to i tak zazwyczaj wydaje na kolejne... xD
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia ;)
pusta-szklanka.blogspot.com
Bardzo fajne zdjęcia, a nowe Somersby dla mnie ble :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Cudny ten kłos ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam
unnormall.blogspot.com
Nie piłam tego smaku somersby, ale dwa pozostałe bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńwww.kaskawsieci.pl
Te żółte pola wyglądają przepięknie!
OdpowiedzUsuńnie, to powiedzenie nie jest z gry, tzn. w sumie najczęściej czytam je na instagramach ludzi, którzy się odchudzają i pokazują efekty XD
OdpowiedzUsuń