Strony

5 maja 2015

trochę wszystkiego

parkowelove / osiemnastkowelove


Co do przedostatniego postu: grałam w simsy 4 z dodatkiem AŻ chyba z 3 godziny po czym powróciłam do instalowania ponownie 3 bo tak bardzo była beznadziejna ta część. Naprawdę nie wiedziałam, że aż tak się rozczaruje. Postacie wyglądały jak z klocków lego. Dużo ograniczeń. Nienienienienieneineineie. 


A co do teraźniejszości...to mamy majówkę! A właściwie już jej koniec. Chyba ją wykorzystałam chociaż nie byłam na zadnych namiotach, biwakach, domkach blabla. Wykorzystałam ten czas najlepiej jak umiałam z Kancysiem, nawet 2 razy zrobiliśmy pizzę, grubasy. 
Pogoda nie dopisywała specjalnie żeby wychodzić z domu, więc jak nie byłam tam to czytałaam, grałam w simsy, ogólnie się bardzo ładnie obijałam. 
Prawie zapomniałabym, że wczoraj pisałam próbną maturę z matematyki. Przesiedziałam 3 godziny na sali żeby chyba jej nie zdać. Chociaż mam nadzieję, że te 30% będzie. Za rok oczywiście postaram się o większy wynik, ale póki co za późno się zapisałam na korepetycje żeby napisać wczoraj lepiej. A jak spojrzałam na dzisiejszą maturę to się załamałam, chociaz może gdybym się bardziej przypatrywała a nie tylko szybko przeleciała to nie wydawałaby się trudna. Może ktoś kto mnie czyta pisał dzisiaj? Jak wrażenia? 


No, chyba to tyle jeśli chodzi o nowości. W międzyczasie, choociaż to już z 10 dni temu była 18 Oluuusi. Wśród moich znajomych tylko ja "biedna" czekam na swoją haha. Ale to nic, doczekam się i ja! Chociaż nie bardzo mi śpieszno, jeszcze nie czuję się dorosła.



6 komentarzy:

  1. Ja majówkę też spędziłam na odpoczynku a wolne mam do srody własnie dzięki maturzystom haha
    Mam nadzieję, że nie poszło ci tak źle:)

    Pozdrawiam!
    moja Personalna Galaktyka Absurdu

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie matematyka była w miarę prosta, ale byłam na profilu matematyczno-fizycznym, za to polski był u mnie tragedią :p

    OdpowiedzUsuń
  3. próbne matury są beznadziejne, ja prawie swojej (tej z Operonu, oficjalnej) nie zdałam, bo miałam 47% chyba, a to dla mnie była katastrofa. normalną napisałam na 88% i to był szok :D

    OdpowiedzUsuń
  4. jak tak się przyglądam ludziom w metrze, którzy bawią się ajfonami to praktycznie każdy ma pęknięty ekran, MASAKRA! :O

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja majówkę spędzam w sumie dobrze. My mamy dni dyrektorskie i od 1 maja do 8 mamy wolne. Pogoda może nie była we wszystkie dni najlepsza, ale mówi się trudno. Matury nie sprawdzałam. Nie wiem, czy chcę to robić, bo mam dziwne wrażenie,że jak ją zobaczę to się załamię. Mi do 18-stki się w ogóle nie śpieszyło. Czułam się i dalej się czuję wielkim dzieckiem, ale właściwie nie taki diabeł straszny jak go malują. Okazało się,że magiczna liczba 18 nic nie zmienia.

    OdpowiedzUsuń
  6. no ja wiedziałam, że jestem straszna, ale żeby aż tak bardzo? :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, każdego bloga staram się odwiedzić.
KOMENTARZE W KTÓRYCH JEST LINK DO WASZEGO BLOGA PUBLIKUJE POŹNIEJ, TO NIE JEST TABLICA REKLAMOWA! A ja na pewno trafię do was bez tego.