Strony

2 listopada 2012

esoes

Czeeść!
Dzień nie mija jakoś inaczej niż wczorajszy. Znowu wstałam standardowo o 11:30, chociaz obiecałam sobie, że obudzę się o godzinę szybciej.
Jako, że piatek jest w miarę ciepły (a przynajmniej tak wygląda zza okna) to o siedemnastej być może spotkam się przyjaciółką, pogadać i przy okazji w końcu odwiedzić ten cmentarz. Dodatkowo dziś "spotkanie" na bierzmowanie, strasznie mi się nie chceee. Zwłaszcza, że nie usmiecha mi się samotne wracanie w takie ciemnosci o czym chyba po części wspominałam wczoraj. Haha, szmieszne mam problemy. Idę dalej "nołlajfić" przed komputerem, a pozniej postaram sie zrelizowac powyzsze plany! :D


no, to tyle póki co w skrócie zdązylam zrobic...:D

2 komentarze:

  1. U mnie na dworze jest całkiem ciepło. :) Ja na szczęście już odzwyczaiłam się wstawać po południu. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. masz fajnego bloga :)
    zapraszam do mnie. chętnie zaobserwuję i liczę, że ty też mnie zaobserwujesz ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, każdego bloga staram się odwiedzić.
KOMENTARZE W KTÓRYCH JEST LINK DO WASZEGO BLOGA PUBLIKUJE POŹNIEJ, TO NIE JEST TABLICA REKLAMOWA! A ja na pewno trafię do was bez tego.