No więc dzień życzliwosci można powiedziec, ze sie udał. Każdy dostał karteczke z komplementem, były rozdawanae cukierki i można było dedykować piosenki i pozdrowienia w radiowezle. Nie wiem czy atmosfera w szkole była jakaś "zyczliwsza" ale na to niestety wpływu miec nie mozemy. Tak czy inaczej..myślalam, ze bedzie gorzej, bo w sumie trudno jest to do zorganizowania, na początku nikt nie miał zadnych pomysłow ^^
A po szkole standardowo: obiad, komputer, spanie, komputer. Ostatnio tak własnie wyglądaja moje dni. I gdzieś pomiedzy tym czytanie, ta czynnosc jeszcze u mnie nie wyginęla, chociaz powoli to własnie się dzieje :c
Fajnie żeście mieli. U nas niczego takiego nie zorganizowano. ;_;
OdpowiedzUsuńo moja bluzka tylko w innym odcieniu !
OdpowiedzUsuńFajne fotki :333
OdpowiedzUsuńjaki zajebisty pomysł....u nas nie ma takiego czegoś:(
OdpowiedzUsuńU nas tylko obwieszono drzwi od klas kartkami z jakimiś cytatami i w holu żółte balony. Fajnie,że macie radiowęzeł :)
OdpowiedzUsuńuuu, fajny pomysł na taki dzień ;) u nas niestety takich nie ma ;c
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuń