Strony

11 lutego 2013

Day 20- Your addictions/ Twoje uzależnienia

W końcu jakieś ciekawe zadanie. Uzależnien u mnie znalazło by się dużo, ale wybrałam trzy/cztery które w niczym mi nie przeszkadzają. Chociaz może czasami..

Kawa - kiedyś jej nie lubiłam i dziwiłam się jak można być od niej uzależnionym. Dopóki moja mama nie kupiła pysznej kawy mrożonej, którą codziennie pije po wróceniu ze szkoły. Dosyć szybko do niej doszła zwykła kawa, która pije gdy jestem zmeczona, albo kiedy mam ochotę. Nie wyobrażam sobie teraz dnia bez kawy, własnie kończę ja pic haha.



Książki - to jest chyba moje najdłuzsze uzaleznienie. Do biblioteki zapisałam się juz w wieku 4 lat i od tamtej pory zaczęła się moja przygoda z czytaniem. Mogłabym dużo pisać o tym jak fajnie jest sie utożsamiac z bohaterami, przenosić w inny świat, ale przeciez połowa tego nie zrozumie, bo nie lubi czytać. Skoncze na tym, ze mi bardzo trudno byłoby się obejsc bez ksiażek.



Internet - jedno z najbardziej męczacych uzaleznien. Kiedy nie działa, nie mam pojecia co ze sobą zrobić. Przesiaduje na nim godzinami, nawet gdy nie wiem co już mam robić. Tutaj na pewno duuużo osób wie o czym mówię :D



Muzyka - codziennie czegoś słucham, muszę mieć słuchawki zawsze przy sobie gdy gdzies idę, w szkole, przed pójsciem spac. Przy komputerze takze mam prawie zawsze włączonego winampa. Nie lubię gdy przez długi czas jest cicho.



No, tyle jeśli chodzi o uzaleznienia. Możnaby jeszcze dodać uzależnienie od osób, bo prawie każdy ma taką osobę o której mógłby tak powiedzieć. Przyjaciółka, chłopak, może rodzice, nevermind. Równiez naleze do grona tych osób, ale po co się rozpisywać ^^

3 komentarze:

  1. Kawa, internet i muzyka - mam dokładnie to samo <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do kawy, ja jeszcze jestem na etapie "Jak niby można uzależnić się od kawy? Przecież jest taka niedobra". Ale mam tutaj na myśli taką prawdziwą, czarną kawę, bo wszędzie teraz te całe Cappucina, czy jak to się tam pisze. A Cappucinem od czasu do czasu nie pogardzę :D
    W kwestii książek nie mam nic do powiedzenia. Ba, jestem tak ograniczona, że jedyne książki, jakie czytałam to lektury szkolne wypożyczone w bibliotece szkolnej, bo nie mam konta w miejskiej :D Podziwiam Cię za to poświęcenie na książki.
    Co do reszty, internet i muzyka również są moim uzależnieniem. Do tego stopnia, że w winampie muszę mieć zawsze jakieś nowe piosenki, żeby nie było monotonnie :)
    A od słodyczy nie jesteś uzależniona? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kawę, muzykę, i książki <3

    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, każdego bloga staram się odwiedzić.
KOMENTARZE W KTÓRYCH JEST LINK DO WASZEGO BLOGA PUBLIKUJE POŹNIEJ, TO NIE JEST TABLICA REKLAMOWA! A ja na pewno trafię do was bez tego.