ciąg dalszy |
W szkole spotkała mnie niespodzianka, w postaci stojącego na holu mojego chłopaka, nagle szkoła przestała być taka straszna. Dawno się w niej tak bardzo nie cieszyłam na widok kogos huehuehue. I tak zostalam w niej tylko do 10, pozniej pojechałam do Pruszcza na chwilkę i wróciłam do domu. Przyszykowałam już sobie strój na jutro, sukienkę i aparat, oraz pomalowałam paznokcie u stóp i rąk, szalona ja! Mamy małą przerwę pomiędzy zakończeniem a balem (zdecydowanie za małą!) wiec staram sie zrobic to co mogę dziś. Coraz bardziej trudno mi uwierzyć, że to już jutro. Że teraz naprawdę oficjalnie czeka mnie 2 miesiace wakacji, a po nich pójde do nowej szkoły. W taka pogodę tym bardziej trudno to sobie wyobrazic. Chociaz nie przeszkadza mi ten deszcz jesli bedzie padal z umiarem, jednak siedzenie ciagle w domu na dłuzsza mete wydaje się nudne.
Noo alee mniejsza z pogodą. Odezwę się w piątek, po zabawie i się trochę rozpisze na ten temat. Tymczasem mam nadzieje na doobra zabawe!
Gratulacje ; )
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej zabawy :P Ja też nie mogę uwierzyć, że to już koniec i po wakacjach zaczynam liceum *.*
OdpowiedzUsuńAle cudne macie te zdjecia :D
OdpowiedzUsuńA jednak się układa? Tak już jest, każdy czasem się łamię, a to jest totalnie normalne! Odważny tylko potrafią się do tego przyznać.
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze z uśmiechem na twarzy :D
escape-to-my-dreams.blogspot.com
Ja też nie mogę uwierzyć w to, że już sa wakacje i zaraz będzie nowa szkoła... :) Ale dobrze, że koniec gimnazjum nadszedł.
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)