Ile razy było tak, że już od dawna coś przeczuwaliśmy ale nie dopuszczaliśmy tego do siebie? Wmawialiśmy sobie, że po prostu nam się wydaje i tkwiliśmy w pięknym kłamstwie? Chyba każdy wie o czym mówię. Oczywiście pierwszy na myśl przyszedł mi związek. Milion razy czytałam w internecie wyznania różnych dziewczyn i chłopaków, którzy podświadomie wiedzieli, że ich partner je/ich zdradza, już nie czuje tego co dawniej a mimo tego nic z tym nie robili, bo w głębi serca wierzyli, że się mylą. Drugim przypadkiem są osoby uzależnione. One też nie dopuszczają do siebie myśli, że bez narkotyku/papierosów/internetu nie potrafią funkcjonować, chociaż tak naprawdę to wiedzą.
Przyjaźń gdzie tylko jednej osobie zależy, udawanie że wcale nie potrzebujemy nikogo do szczęścia, że wcale nie robimy czegoś na siłę, bo jest teraz modne, czy chociażby wmawianie, że zjedzenie jeszcze jednego ciastka nie zachwieje naszej diety. Dziwne, że potrafimy ukrywać przed samym sobą prawdę i nie dopuszczać jej do siebie, chociaż krązy ona w naszym umyśle na pewno. Ale dopóki czegoś nie wypowiemy na głos, nie staje się rzeczywiste nie? Bo widzimy to co my chcemy widzieć. Związek nadal będzie istniał, tak samo jak przyjaźń, nikt się nie dowie że nie potrafisz się wziąć za swoje ciało i każdy będzie myślał że łatwo Ci iść razem z modą. Brzmi dobrze i po co to psuć prawdą, no nie?
Jejku świetny post...
OdpowiedzUsuń"Bo widzimy co chcemy widziec." Sama prawda!
http://vie-madeleine.blogspot.com/
Wiele razy mam tak, że chcę znać prawdę, ale jednocześnie boję się jej usłyszeć. Tak wiele ludzi oszukuje, ukrywa prawdę, że jak sobie o tym pomyślę, to mam ochotę im wszystkim wygarnąć. No ale nic na to nie poradzimy, niektórzy całe życie będą udawać, ukrywać, bo im tak na rękę. Szkoda że nie zawsze myślą o drugiej osobie. :)
OdpowiedzUsuńNo tak niestety jest. Moją koleżankę zdradzał albo zdradza nadal chłopak, spytała się o to jego kumpli oni to potwierdzili a ona wzięła to jako żart, bo po prost tak jej było wygodniej, wolała się oszukiwać a raczej tkwi w tym związku do teraz.
OdpowiedzUsuńDokładnie, zgadzam się z tobą i Creamy. Nikomu nie otworzymy oczu jeśli dana osoba sama tego nie zrobi. Tym wszystkim ludziom jest tak wygodniej, po co się kłócić, sprzeczać skoro jest 'dobrze' tak jak jest. Ludzie są wygodni nie oszukujmy się, i to właśnie jeden z tego przejawów...
OdpowiedzUsuńhttp://make-my-life-colorful.blogspot.com/
To chyba troche na zasadzie: kto mniej wie, ten spokojniej spi. Czasami trudno jest spojrzec prawdzie w oczy, ale gdy sie dlugo grzeznie w klamstwie jest jeszcze gorzej. Pozdrawiam BEata
OdpowiedzUsuńFajny masz ten blog :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, jeżeli się spodoba to możesz zaobserwować, to bardzo motywuje!
Oj tak, niestety. Czasami lepiej wmawiać sobie, że to nieprawda, bo mniej boli...
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Krótko, zwięźle i na temat.
OdpowiedzUsuńKażdy z nas na pewno miał chociaż raz w życiu sytuację podobną do tej, którą Ty opisałaś. Uważam, że najczęstszym przypadkiem są właśnie związki. Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym, że niektórym ludziom lepiej jest się okłamywać, mieć jeszcze przez jakiś czas psychiczny spokój oraz być może trudniej jest takim osobom wprost zmierzyć się z prawdą i uciekają od tego jak najdłużej mogą.
Takie unikanie prawdy jest po prostu prostsze ;)
OdpowiedzUsuńJa tam zawsze wierzę własnej intuicji :)
OdpowiedzUsuńOj racja sama się dziwie, że potrafimy ukrywać takie kłamstewka i utrzymywać że jest to prawdą i ciągniemy to dalej i dalej i na samym końcu nie chcemy tego psuć tak jak wspomniałaś wydaje nam się to łatwiejsze :)
OdpowiedzUsuńhttp://malinabymylife.blogspot.com/
Widzimy tylko to, co chcemy zobaczyć. ;)
OdpowiedzUsuńKolejny mądry post na twoim blogu :) Masz rację :) czasem ludzie coś ukrywają przed samymi sobą aby nie musieć się tym przejmować :)
OdpowiedzUsuńTaka prawda...
OdpowiedzUsuńNo to prawda :>
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego bloga :). Miło mi będzie jeśli coś skomentujesz :)
http://oliwkaaja.blogspot.com
Napisałaś całą prawdę..;x
OdpowiedzUsuńo to to ! zawsze mówię również, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
mi się chyba nigdy nic takiego nie zdarzyło :o ale mam wielu znajomych (szczególnie w związkach) którzy nie raz byli w takiej sytuacji, aż szkoda :( niestety, ale nie potrafimy sobie poradzić z nowym faktem i mimo życia w kłamstwie czasami wolimy w nim żyć...
OdpowiedzUsuńJa jestem wielką realistką i niestety nie potrafię sobie niczego wykreować chociaż czasami bym chciała, bo było by łatwiej :) (np. że nikt nie zauważa, że się jąkam, bo nikt nic nie mówi... ale i tak wiem, że każdy to wie, większość się po prostu przyzwyczaiła albo nie chce robić mi przykrości).
OdpowiedzUsuń@No, ja też się zdziwiłam tym tunelem i to jeszcze w Afryce. : ))
OdpowiedzUsuńCzłowiek jest dziwną konstrukcją. Często omijamy przypuszczenia czy też prawdę.
OdpowiedzUsuńhttp://jesykabloguje.blogspot.com/
Prawdziwy post. W stu procentach zgadzam się z Tobą, dobrze jest to napisane
OdpowiedzUsuńFajny post :) Ludzie unikają prawdy, ponieważ łatwiej jest im żyć w kłamstwie. W dzisiejszych czasach prawda jest czymś kłopotliwym i wstydliwym. Zaobserwowałam cię :p Zapraszam częściej do siebie http://blogkunegundy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńPiszesz świetne i bardzo ciekawe posty!!! :)
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Hm, ciekawe przemyślenia...
OdpowiedzUsuńdobrze napisane,zgadzam się z tobą ;D
OdpowiedzUsuń+obserwuję i zapraszam do siebie ^^
Prawdziwe :D
OdpowiedzUsuńŻycie nie jest łatwe, a czasem wydaje nam się, że jak nie będziemy czegoś dostrzegać, to to się nie stanie, nie będzie miało miejsca i życie będzie łatwiejsze. Ale oczywiście koniec z końcem i tak trzeba się z tym zmierzyć.
OdpowiedzUsuń