Kończy się mój tydzień słodkiego lenistwa. Buuuuu. Chociaż w sumie i tak chyba już do końcu tego roku szkolnego nie będę musiała za bardzo wysilać mózgu. Ale i tak zostałabym w domu.
Ten tydzień był bardzo obfity w długo oczekiwane upały. Przynajmniej przeze mnie. Ale patrząc na posty innych/snapy/instagramy kazdy pragnąl gorąca i te wiatry źle działały na nas wszystkich.
W końcu pogoda nas wysłuchała. Żałuję trochę, że nie pojechałam na plażę, ale to byłoby już za dużo dla mojej już i tak spieczonej skóry (pozdrawiam balkon Oli). Szybko słońce mnie wzięło i mogę już chwalić się nawet ładną, wakacyjną opalenizną. Trochę się zdziwiłam, bo ja to zawsze opalona byłam dopiero pod koniec lipca, ach ta karnacja typowej blondynki. Także bardzo się z tego cieszę.
Wczoraj za to zamiast na plaży byłam w Gdańsku. Z zamiarem odwiedzenia starbucksa, ale wylądowałyśmy koniec końców w burger kingu.....he.
Chcialam sobie przy okazji coś kupić, jakaś bluzkę, cokolwiek ale chyba ostatnio przez tą całą oszczędność zrobiłam sie aż za bardzo wybredna, bo nawet na bluzkę za 10zł było mi szkoda haha. I nie wiadomo czy być tu z siebie dumnym, czy zacząć się porównywać do Sknreusa.
Wczoraj też miałam "lejdis najt" bo odwiedziły mnie dziewczyny. Poszalałyśmy, popiłyśmy, pochodziłyśmy. Naprawdę, nachodzilam się za wszystkie czasy, ale to dłuuuga historia. Tak czy inaczej, miłe zakończenie weekendu.
Niedziele za to spędzam leniwie (a to nowość....). Chociaż....umyłam okna, liczy się?
O, i dodaję tu zdjęcie z maja, którego jakimś cudem tu nie było, a strasznie mi się podoba, taka skromna ja.
mmmmmmmm pyszności
OdpowiedzUsuńMniam, lody! Ja ostatnio pochłaniam je w ogromnych ilościach :D
OdpowiedzUsuńJakie lody *.* Genialne :D
OdpowiedzUsuńZdjęcie rzeczywiście piekne :D
OdpowiedzUsuńJa mam wakacje od maja już ;).
MÓJ BLOG, ZAPRASZAM
Jakie lody :o Dawno takich nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńPiękne to zdjęcie!
OdpowiedzUsuńLody wyglądają mega apetycznie. Super, że miło spędziłaś czas. Szkoda, że nie udało ci się być na plaży, ani odwiedzić Starbucks'a :c
Gratuluję opalenizny haha
Pozdrawiam! ♥
moja Personalna Galaktyka Absurdu
Też mam tak często, że szkoda mi na coś nawet mała kwotę :D
OdpowiedzUsuńtakiee lody, aaaaa! żarłabym! w sumie to ja nie oczekiwałam upałów i nadal ich nie oczekuję, bo bardzo źle się podczas nich pracuje, o! :D a zdjęcie na dole takie romantyczne, mniami! <3
OdpowiedzUsuńLody na Długiej są naprawdę długie :)
OdpowiedzUsuńświetne są te wspólne kobiece wieczorki, a ostatnie zdjęcie wymiata *0*
OdpowiedzUsuńwww.claudia-ss.blogspot.com
Ale mi narobiłaś ochoty na lody!
OdpowiedzUsuńa tam Real! Real jest SŁAAAAAAAAAABY! :D
OdpowiedzUsuńale te lody pysznie wyglądają! :D
OdpowiedzUsuńsłodkie to ostatnie foto <3
Upały są, a ja jestem trochę uziemiona. A tak bym sobie poszła popływać ;D
OdpowiedzUsuńcudowna z was para :D Jakie zakochańce !
OdpowiedzUsuń