Strony

7 czerwca 2015

chill out


Kończy się mój tydzień słodkiego lenistwa. Buuuuu. Chociaż w sumie i tak chyba już do końcu tego roku szkolnego nie będę musiała za bardzo wysilać mózgu. Ale i tak zostałabym w domu.

Ten tydzień był bardzo obfity w długo oczekiwane upały. Przynajmniej przeze mnie. Ale patrząc na posty innych/snapy/instagramy kazdy pragnąl gorąca i te wiatry źle działały na nas wszystkich.
W końcu pogoda nas wysłuchała. Żałuję trochę, że nie pojechałam na plażę, ale to byłoby już za dużo dla mojej już i tak spieczonej skóry (pozdrawiam balkon Oli). Szybko słońce mnie wzięło i mogę już chwalić się nawet ładną, wakacyjną opalenizną. Trochę się zdziwiłam, bo ja to zawsze opalona byłam dopiero pod koniec lipca, ach ta karnacja typowej blondynki. Także bardzo się z tego cieszę.

Wczoraj za to zamiast na plaży byłam w Gdańsku. Z zamiarem odwiedzenia starbucksa, ale wylądowałyśmy koniec końców w burger kingu.....he. Grubasy. Zaraz po tym poszłyśmy na Długą na lody które sa na powyższym zdjęciu. Są to najpyszniejsze lody na świecie!
Chcialam sobie przy okazji coś kupić, jakaś bluzkę, cokolwiek ale chyba ostatnio przez tą całą oszczędność zrobiłam sie aż za bardzo wybredna, bo nawet na bluzkę za 10zł było mi szkoda haha. I nie wiadomo czy być tu z siebie dumnym, czy zacząć się porównywać do Sknreusa.

Wczoraj też miałam "lejdis najt" bo odwiedziły mnie dziewczyny. Poszalałyśmy, popiłyśmy, pochodziłyśmy. Naprawdę, nachodzilam się za wszystkie czasy, ale to dłuuuga historia. Tak czy inaczej, miłe zakończenie weekendu.

Niedziele za to spędzam leniwie (a to nowość....). Chociaż....umyłam okna, liczy się?

O, i dodaję tu zdjęcie z maja, którego jakimś cudem tu nie było, a strasznie mi się podoba, taka skromna ja.





15 komentarzy:

  1. Mniam, lody! Ja ostatnio pochłaniam je w ogromnych ilościach :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcie rzeczywiście piekne :D
    Ja mam wakacje od maja już ;).
    MÓJ BLOG, ZAPRASZAM

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie lody :o Dawno takich nie jadłam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne to zdjęcie!
    Lody wyglądają mega apetycznie. Super, że miło spędziłaś czas. Szkoda, że nie udało ci się być na plaży, ani odwiedzić Starbucks'a :c
    Gratuluję opalenizny haha

    Pozdrawiam! ♥
    moja Personalna Galaktyka Absurdu

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam tak często, że szkoda mi na coś nawet mała kwotę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. takiee lody, aaaaa! żarłabym! w sumie to ja nie oczekiwałam upałów i nadal ich nie oczekuję, bo bardzo źle się podczas nich pracuje, o! :D a zdjęcie na dole takie romantyczne, mniami! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Lody na Długiej są naprawdę długie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne są te wspólne kobiece wieczorki, a ostatnie zdjęcie wymiata *0*
    www.claudia-ss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale mi narobiłaś ochoty na lody!

    OdpowiedzUsuń
  10. a tam Real! Real jest SŁAAAAAAAAAABY! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ale te lody pysznie wyglądają! :D
    słodkie to ostatnie foto <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Upały są, a ja jestem trochę uziemiona. A tak bym sobie poszła popływać ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. cudowna z was para :D Jakie zakochańce !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, każdego bloga staram się odwiedzić.
KOMENTARZE W KTÓRYCH JEST LINK DO WASZEGO BLOGA PUBLIKUJE POŹNIEJ, TO NIE JEST TABLICA REKLAMOWA! A ja na pewno trafię do was bez tego.