Strony

28 czerwca 2015

ciągle zyje!

Ups, trochę się opuściłam w pisaniu. Ale obiecuję ze podczas tych dwóch miesięcy postaram się być aktywna!
Trochę się działo podczas tych dwóch tygodni, a najważniejsze to chyba to, że....my, uczniowie, mamy waakacje! Ja w sumie już od początku czerwca nie chodzę do szkoły, ale i tak cieszę się, że w końcu oficjalnie mogę odpoczywać i nie wymyślać coraz to dziwniejszych usprawiedliwień. Bardzo mi zależy na odpoczynku, bo od września do maja według moich planów powinno się dziać duuużo, oj bardzo bardzo dużo. No, klasa maturalna też mówi sama za siebie. Ale nieważne - teraz są wakacje, nie warto wybiegać w przyszłość.
Co do wyjazdów to jakieś tam plany są, ale co jak z kim gdzie kiedy to jeszcze nie wiem. Nie robię sobie też zadnych postanowień, bo rok temu zrobiłam a się i tak z nich nie wywiązałam.
Alealeale nie chciałam tu się rozwodzić nad planami i nie-planami. Dzisiaj chciałam streścić w postaci zdjęć ostatnie dni. Dawno tego nie było.


od lewej kawa lodowa, bardzo dobra! kolejne selfie w najlepszym lustrze na świecie i legendarna gra - monopoly


taki tam miszmasz zdjęć z rączki, odkąd mam nowy telefon z dobrą przednią kamerką ich ilość gwałtownie wzrosła haha


chipsy bananowe <3 <3 jezeli ktos jeszcze ich nie jadł to polecam, bardzo dobre. Obok zaraz znowu kawa i ostatnie zdjęcie najedzonej zadowolonej Karoliny z mcdonalda


gotowe na zakończenie roku a na sobie mamy piękne lumpeksowe sukienki za grosze hueuhe. Na drugim zdjęcie lody o smaku...kawy, bo jak inaczej nie? Strasznie zapychające.
No a na ostatnim pizza, tak pieknie swietowalam w piatek, chyba strach wejsc na wagę


a tu wczorajsza "akcja" haha. Z racji tego ze u mnie na podwórku pszczoły zrobily sobie kokon zadzwoniliśmy po straż pozarna. Zaraz po rozmowie zaczął wyć alarm na całe miasteczko z czego się zdziwiłam: żyłam w świętym przekonaniu że alarm ten zwiastuje tylko pożary i wypadki. Po czym straz przyjechała największym wozem, z którego wysiadło 6 strażaków aby wyjąć jeden kokon. Smiesznie trochę, a jeszcze lepsze zainteresowanie sasiadów co też za tragedia nas spotkała :D


no i ostatni kolaż....piękny piesek koleżanki mojej mamy, uwielbiam wielkie psy! I chyba nie mogłabym mieć małego.
Obok zdjęcie z dzisiejszej mini wycieczki rowerowej i wczorajsze zdjeć robione przed wyjsciem na potrójną 19 - było fajnie!


Tak to mniej więcej wyglądało u mnie, zapomniałam na chwilę o blogu. Albo po prostu nie czułam potrzeby pisania.
Mam nadzieje, ze u was tez wszystko okej i zycze weeesolutkich wakacji! 

6 komentarzy:

  1. Mniam, ile pyszności! :))
    Zapraszam na nowy post, z dużą ilością zdjęć ♥ Pozdrawiam! bitherphobia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Lody lody lody *.* najpyszniejsza rzecz na świecie :) Kawę też lubię oczywiście. Fajnie Ci minął ostatni czas przed wakacjami. Ja osobiście odpuściłam dwa tygodnie przed... w szkole pusto, nudy, szkoda marnować czas :D w ostatnim tygodniu się pojawiłam, bo miałam egzamin, ale na szczęście już koniec! :) Dwa miesiące wolności! :) życzę Ci dobrego ich spędzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż mam ochotę na kawę <3
    one-day-to-my-life.blogspot.com - zrecenzowałam swoje kosmetyki, wpadaj jeśli masz ochotę :*
    może jakaś wspólna obserwacja?

    OdpowiedzUsuń
  4. baw się i odpoczywaj, w końcu wakacje! i dawaj kawałek pizzy i tą kawę, mniam! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wakacje to dobry czas na znalezienie chwili do prowadzenia bloga :) Ja również zamierzam korzystać z wakacji najlepiej jak potrafię i robic wszystko to, na co nie miałam czasu w roku szkolnym :) Szkoda że ja nie mam telefonu który robi ładne zdjęcia kamerką z przodu.. wtedy to dopiero miałabym zajęcie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne zdjęcia :) Udanych wakacji! :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, każdego bloga staram się odwiedzić.
KOMENTARZE W KTÓRYCH JEST LINK DO WASZEGO BLOGA PUBLIKUJE POŹNIEJ, TO NIE JEST TABLICA REKLAMOWA! A ja na pewno trafię do was bez tego.