Strony

7 września 2013

#pierwszy weekend #niespodzianka




Pierwszy weekend roku szkolnego a ja już wstałam po 9, nie wieerze! Nie lubię tak wcześnie wstawać, nigdy nie wiem co zrobić ze sobą resztę dnia. Na szczęście miałam dziś jedną z najlepszych niespodzianek, bo koło 14 odwiedził mnie mooj dziubek (takie mini info: doskonale wiem ze dziób pisze sie przez "ó" ale my mamy swoja wlasna wersje) i od razu czas zleciał błyskawicznie. Wieczorem wybralismy się na żwirownie i nawet udalo mi sie zrobic nam pare zdjec, co jest naprawde sporym osiągnieciem, a efekt widać u góry. Zauwazylam ze od polowy sierpnia coraz ładniejsze widoki robia się po godzinie 18, codziennie inne i za każdym razem tak samo ładne, koocham oglądac niebo, szkoda ze nigdy nie mam czasu albo zrobić zdjecia, albo po prostu nie mam aparatu. Mam nadzieje, ze bede miała jeszcze niejedna okazje, aby to wszystko uwiecznic, byc moze na wycieczce integracyjnej i  zapozycze telefon od Oli huehue. Coraz mniej mam ochotę tam jechać, chociaż pewnie zmienie zdanie jak juz tam będę. Liczę, że będzie dobra zabawa i dobry zasieg haha! Serio nie wiem czy wytrzmalabym bez komorki nawet ten jeden dzien...

1 komentarz:

  1. jesteście słodcy, ugh :D ja wykorzystałam czas i się wyspałam, bo po tym tygodniu byłam padnięta :x

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, każdego bloga staram się odwiedzić.
KOMENTARZE W KTÓRYCH JEST LINK DO WASZEGO BLOGA PUBLIKUJE POŹNIEJ, TO NIE JEST TABLICA REKLAMOWA! A ja na pewno trafię do was bez tego.