No właśnie...zazdrość jest uczuciem który w mniejszym lub większym stopniu ogarnia każdego. Czy nie raz zazdrościliśmy koleżance figury, a koledze wyrzeźbionych mięśni? Albo spojrzeliśmy na kogoś z myślą..ja też chcę tak wyglądać! Zazdrościmy wszystkiego. Pieniędzy, sławy, wiedzy, pewności siebie, błyskotliwego poczucia humoru, statystyk na blogu, like'ów na fejsie. Czasami jest to zazdrość tzw przeze mnie sympatyczna, kiedy w gruncie rzeczy lubimy osobę której zazdrościmy. Jednak częściej zazdrościmy i zarazem odnosimy się z niechęcia do danej osoby, chcemy być od niej lepsi, konkurujemy ze sobą. Czasami jest to dobre, bo działa na naszą ambicję, dostajemy większej motywacji, a porażka "koleżanki/kolegi" nas cieszy, co już za dobrze o nas nie świadczy. Dlatego z drugiej strony bycie typowym zazdrośnikiem nie jest dobre, trzeba nauczyć się to ograniczać. A może to my mamy coś w sobie czego inni mogą nam zazdrościć?
Jest jeszcze drugi, a właściwie trzeci rodzaj zazdrości...kiedy nam na kimś zależy. Ja właśnie należę do tych typowych zazdrośnic, które najchętniej miałaby swojego chłopaka na wyłączność haha. Wiem, że nie jest to ani trochę dobre, ale gorzej by było gdyby w ogóle nic mnie nie ruszało. Nie lubię gdy za długo jest daleko ode mnie, gdy nie mam z nim kontaktu, gdy jest w miejscu gdzie przeważa grono płci żeńskiej i mogłabym tak wymieniać i wymieniać...ale nie szkodzi to naszemu związki, a wręcz czasami pokazuje jak nam na sobie zależy. Ten rodzaj zazdrości zdecydowanie lubię najbardziej!
Trochę się rozpisałam...starałam się jak najkrócej, ale jest to temat dosyć "szeroki". Nadal nie ma prostej odpowiedzi dlaczego zazdrościmy. Bo nie lubimy być gorsi, bo ciągle dążymy do idealności, bo kochamy?
bardzo dobrze napisane ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem strasznie zazdrosną osobą :(
OdpowiedzUsuńJestem zazdrosna nawet o kota.
OdpowiedzUsuńCzas się leczyć ...
ja staram się nie być zazdrosną bo to do niczego nie prowadzi a robi nas ludźmi pełnymi goryczy i rozdrażnienia :)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem zazdrosna, a mimo tego zalezy mi baardzo na chlopaku :)
OdpowiedzUsuńJa też należę do grupy zazdrośnic :)
OdpowiedzUsuńMyślę jednak , że aktualnie do tych "zdrowszych" :P
Wszystko jest dobre , ale do pewnych granic...
Zgadzam się z drugim zdjęciem. I tak, jestem zazdrośnicą
OdpowiedzUsuńJa jestem często zazdrosna, ale próbuję sobie z tym radzić. Oczywiście raczej moja zazdrość ogranicza się do tej zdrowej bo zazwyczaj daje mi kopa do działania.
OdpowiedzUsuńMój blog - klik!
bardzo pięknie napisane ! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam :)
Na szczęście nie jestem chorobliwie zazdrosna, wszystko w normie ;)
OdpowiedzUsuńJa też jestem strasznie zazdrosna o chłopaka,ale to świadczy o tym,że po prostu nam zależy na nich ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Pięknie napisane :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze bywam zazdrosna. To jedna z moich wad..
Ja nie jestem wcale zazdrosny ; )
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane ;)
OdpowiedzUsuńZazdrość potrafi wszystko zniszczyć, wiem, o bo sama się o tym przekonałam ehh ;cc
Dziękuję za kliki +obserwuję ;)
jackdanielsky.blogspot.com
Ja też potrafię i to dosyć często być zazdrosna :)
OdpowiedzUsuńświetnie napisane! Ja niestety jestem bardzo zazdrosną osobą :(
OdpowiedzUsuńnie wiem skad sie u mnie wzial brak zazdrosci; nie potrafie nikomu zazdroscic, ani byc zazdrosna o kogos...
OdpowiedzUsuńStaram się ostatnimi czasy tą zazdrość wyeliminować lub znacznie ograniczyć :) fajnie że o tym wspomniałaś ;) to bardzo ciekawy temat :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu notki !
OdpowiedzUsuńDlatego masz u mnie WIELKIEGO + i obs :)
http://nussy99.blogspot.com/?m=1
Ja jestem zazdrosna, ale w takim zdrowym, wyważonym stopniu.
OdpowiedzUsuńdobry post, nic nie poradzimy na nasze odczucia i emocje, ale panowanie nad nimi to podstawa, a zazdrość może zniszczyć wszystko..
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zazdrosną osobą. Chyba w każdej kwesti, ale często nie jest to taka zawistna zazdrość.. W sensie, kurde, ona ma tyle kasy... Niech ją spotka coś złego.. Tylko bardziej, że no też bym chciała, ale przecież się nie zabiję, bo nie mam i nikogo także nie zabiję :-p Mi wiele dziewczyn zazdrości chłopaka, z tego względu, że jest na prawdę dobry i strasznie o mnie dba, i ja kazdej kobietce takiego życzę., Może tylko żeby był mniej leniwy :))
OdpowiedzUsuńJa niczego nikomu nie zazdroszczę cieszę się z tego co mam :-)
OdpowiedzUsuńendrie-blog.blogspot.com
No tematyka na czasie:) wiadomo jak każdy zazdrościmy czegoś co nam się podoba. Co do tego trzeciego rodzaju.. zawsze starałam się ukrywać tą zazdrość.. no, ale w ostatnim czasie nawet mój luby powiedział, że woli wiedzieć o tej zazdrości bo wtedy dostaje znaki, że faktycznie mi na nim zależy:)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie wariuję z zazdrości. Ale kiedy mi na kimś zależy, czuję to małe ukłucie. :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ma osoby, która nigdy nie byłaby o nic zazdrosna. To jest chyba niemożliwe!
mam czasami takie dni że jestem zazdrosna o osobę której nigdy w życiu nie widziałam, bo znam ją tylko przez internet :<
OdpowiedzUsuńCo sądzisz o przyjaźni? Dodasz komentarz? Będzie mi ogromnie miło :*
http://malinkaxpp.blogspot.com/2014/05/przyjaciel-tak-czy-nie.html
bardzo dobry post, zgadzam się z większością ;)
OdpowiedzUsuńciekawie sie czytalo ;d ja tam tez jestem czasami zazdrosna haha ^^
OdpowiedzUsuńwww.allex096.blogspot.com :) !
świetny blog!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
mylife-tasia.blogspot.com
obserwujemy?:)
Nie cierpię zazdrości i być zazdrosna :) Jeśli już jestem to z pewnością potrafię nad tym na szczęście zapanować :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNie jestem zazdrośnicą, lecz czasem zdarza się, że jak coś widzę to zazdrość się budzi. To chyba normalne. :P
OdpowiedzUsuńJa nie jestem jakąś wielką zazdrośnicą, często zazdroszczę np. figury innym dziewczynom, ale to akurat moim zdaniem jest dobre, bo zawsze motywuje mnie do ćwiczeń :) ale niestety zazdrość czasami może wszystko zniszczyć..
OdpowiedzUsuńDobrze napisane :) Czasami każdemu zdarza się doświadczyć zazdrości, ale trzeba nad nią panować.
OdpowiedzUsuńZazdrość ma zarówno wiele wad, jak i plusów :)
OdpowiedzUsuńJa czasami bywam zazdrosna ;)
OdpowiedzUsuństaram się nie zazdrościć innym, bo do niczego to nie prowadzi. Tylko do tego, że czuję się źle. Staram się patrzeć tylko na siebie i nie porównywać się z wyglądem, czy stanem majątkowym innych.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o zazdrość o chłopaka, to sama kiedyś byłam. Ale nie bardzo. Zawsze myślałam sobie, że powinnam być taka dla niego, jak chcę by był on dla mnie. I skoro chciałam normalnie rozmawiać z moimi kolegami i nie chciałam, aby mój chłopak miał o to wyrzuty i był o mnie zazdrosny, dlatego też sama nie robiłam mu wyrzutów o to, że z kimś rozmawia, z jakąś dziewczyną. Poza tym trzeba czasem popatrzeć na to z tej strony, że ty Ty jesteś tą najlepszą. Co z tego, ze twój chłopak rozmawia z jakimiś dziewczynami, że może nawet im się podoba! On właśnie wybrał ciebie i jest twój! I to one powinny być zazdrosne o ciebie i tobie zazdrościć.
http://bejbicamxx.blogspot.com/
zazdrość jest częstym zjawiskiem szczególnie w Polsce
OdpowiedzUsuńNie lubię zazdrości...zawiści przewijającej się bardzo często przez Polskie,mniejsze miasta;..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
~~~~
http://juliette-life-blog.blogspot.com/ -A to mój blog,jeżeli masz chwilkę,wpadnij a jeżeli Ci się spodoba,byłoby mi niezmiernie miło jakbyś zaobserwowała :)
Cóż zazdrość to rzeczy naturalna jednak często można z nią przesadzić:)
OdpowiedzUsuńZ tą zazdrością różnie bywa, wiadomo co za dużo to niezdrowo.
OdpowiedzUsuń