Strony

17 stycznia 2015

idealna sobota?


Takie soboty mogłabym mieć codziennie. No, może oprócz nawalającego brzucha, ciężko być kobietą. Ale oprócz brzucha sobota idealna. 
Wybrałam się dziś do Gdańska z Natalią i Olą na kawę. Od jak dawna ta kawa mi się marzyła to nawet nie pamiętam. Po prostu miałam ochotę na kawę w coście. Później jak weszłam do sklepów i zobaczyłam te wszystkie przeceny to przez chwilę żałowałam tej kawy, ale zaraz potem przypomniałam sobie, że bardzo ją chciałam. To pierwsza miła rzecz w tym dniu. Kawa.
Przeceny. Rzecz druga. Gdybym mogła to kupiłabym dziś wszystko. Ale zostałam przy podkładzie, gliss kurze,sweterku, koszuli (zielonej!) i prześlicznej sukience, taki materiał i wygląd marzył mi się od dawna ale dopiero dziś zdałam sobie z tego sprawę.
Trzecim to mój mężczyzna, strasznie się za nim stęskniłam. W dodatku był bardzo opiekuńczy i masował mi brzuszek. Oraz zrobił mi przepyszną pizzę. Naprawdę, lepsza niż w pizzeri. 
 Czwartym to książka Christophera Paolini "Eragon" za 9,99!!!!!! W biedroonce!
I ostatnim to ta prześliczna piosenka którą znalazłam przed chwilą na spotify https://www.youtube.com/watch?v=CGvIzFRcRMA


Dawno nie miałam tak dobrego dnia. 





24 komentarze:

  1. Moja sobota była do niczego jak każda inna, ale przynajmniej ciekawy horror zobaczyłam ;)
    Kawa? hmmm od kiedy nauczyłam się ją robić itp, to inaczej na to patrzę, z takiej dziwnej fachowej strony. Tłumaczenie ; patrząc na kawę nie myślę o tym jaka jest pyszna czy słodka tylko o tym jakiej kawy użyto czy dobrze ją zmielono, czy ten kto ją robił nie spalił jej, czy mleko było dobrze spienione. Trochę dziwne, ale nie uwolnię się od tego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja sobota była idealna, ale tylko do połowy - później zaczęło się psuć... :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja będę w Gdańsku w przyszłym tygodniu :) może tam wpadnę. Mam nadzieję, że uda mi się załapać na jakieś jeszcze wyprzedaże ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mm pyszna kawa :)

    http://paulineeeblogger.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja sobota była dość pracowita, szczególnie, że przygotowywałam swoją wypowiedź na temat mniejszości narodowych, ponieważ będę przewodnikiem na szkolnej wystawie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. faktycznie fajny dzień Ci się trafił :D
    mogę prosić o klikanie w linki sheinside ? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Maskę kupiłam u siebie w mieście, w jakiejś osiedlowej drogerii ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę przyznać, że tak ładnej kawy to dawno nie widziałam :)) W Biedronce mają bardzo często ciekawe promocje na książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają pysznie! Wraca mi smak wakacji:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale smacznie wygląda *o*
    http://thebeautyofinthedetails.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Domowa pizza i to od Ukochanego chyba potrafi zrobić każdy dzień idealnym! :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja sobota była dość pracowita, mimo że właśnie zaczęłam ferie, musiałam wywiązać się z kilku zobowiązań. Miło jest jednak przeczytać, że miło spędziłaś dzień i jesteś z niego tak zadowolona. Z Twojego wpisu emanuje pozytywna energia, za którą Ci dziękuję! :)

    Korzystając z okazji chciałabym Cię zaprosić na mój blog, gdzie pojawiła się relacja z koncertu Rafała Brzozowskiego. Za wszelkie sugestie będę bardzo wdzięczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze "Eragona", ale oglądałam film :)
    Dziękuję Ci za takie piękne słowa na moim blogu ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Na serio, sobota musiała być super!:) Ja niestety swoją spędzilam na nauce matmy :P
    Uwielbiam taką pizzę robioną w domu:) Mmm, a kawy mi sie zachciało :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pierwszy rzut oka rzuciło się smakowite zdjęcie,
    a zaraz po Nim masowanie brzuszka przez ukochanego.
    TO CI DOPIERO SZCZĘŚCIARA!
    (taka jak ja zresztą, hihi)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kawka wygląda pysznie :) Co kolorowe to taki cukier? :p Pokaż sukienkę !
    Podoba mi się twój blog! Będę zaglądała tu częściej :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  17. ooo! aż się uśmiechnęłam, bo lubię, kiedy ludzie są szczęśliwi :D a kawa wygląda przepysznie ♥

    OdpowiedzUsuń
  18. Smakowita kawa! ;-) a przynajmniej tak wygląda na zdjęciu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Życzę więcej takich cudownych sobót, ale właśnie bez bólu brzucha. Swoją drogą polecam ciepły termofor albo nawet butelkę z ciepłą wodą na brzuszek. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetna sobota :) I facet idealny ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Eragon za dychę?! Muszę lecieć do biedry!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, każdego bloga staram się odwiedzić.
KOMENTARZE W KTÓRYCH JEST LINK DO WASZEGO BLOGA PUBLIKUJE POŹNIEJ, TO NIE JEST TABLICA REKLAMOWA! A ja na pewno trafię do was bez tego.